Za to UEFA chciała wykluczyć Marciniaka z finału LM? O tym mówił na konferencji Mentzena
Cały świat żyje sprawą Szymona Marciniaka i jego wystąpienia na konferencji zorganizowanej przez Sławomira Mentzena. Stowarzyszenie "Nigdy Więcej" posądza sędziego o brak tolerancji, rasizm i antysemityzm. Do sieci trafiło nagranie z przemówieniem Marciniaka, które jeszcze raz potwierdza, że był on tam tylko w roli prelegenta.

Szymon Marciniak za swój występ na konferencji skrajnie prawicowego polityka Sławomira Mentzena może nawet nie poprowadzić finału Ligi Mistrzów. Antyrasistowskie stowarzyszenie "Nigdy Więcej" doniosło na polskiego sędziego do UEFA. Marciniakowi zarzucono m.in. propagowanie prawicowego programu. Czy przemówienie Marciniaka miało właśnie taki charakter?
Jest nagranie z przemówienia Marciniaka
Do sieci trafiło nagranie z wystąpienia polskiego sędziego, po którym można jednoznacznie stwierdzić, że nie. Marciniak przybliżył zebranym swoje życie zawodowe, a jego historia miała być przykładem tego, że marzenia się spełniają. Na dowód tego przez całe przemówienie paradował z medalem mistrzostw świata.
- To tylko dowód na to, jak nasze życie, biznesy, projekty są przewrotne. Kiedy byłem na super szczycie i myślałem, że będę jednym z pierwszych, najmłodszych, którzy sędziują finał Ligi Europy, okazało się, że nie zawsze mental idzie ramię w ramię z umiejętnościami, z dojrzałością - przekonywał.
Następnie wspomniał o finale Ligi Mistrzów. Wtedy jeszcze nie wiedział, że to wystąpienie może pozbawić go tego zaszczytu.
- Za 10 dni, nawet troszeczkę więcej, mamy finał Ligi Mistrzów. Zrównam się z największymi, ale ktoś spytał mnie, czy jest coś większego. To jest Mount Everest, nie ma nic większego niż finał mistrzostw świata. Dla sędziego podnieść ten medal do góry to jak dla Argentyńczyków podnieść trofeum. Finał Ligi Mistrzów to jest też wspaniały szczyt, ale ja zawsze powtarzam, że ludzie ambitni cieszą się tak samo kiedy wejdą na mniejszą górę i zdobędą szczyt - mówił.
RadioZET.pl