Manchester City zatrzymany w Lipsku. Byki postawiły się The Citizens

22.02.2023 22:52

RB Lipsk zremisował na własnym stadionie z Manchesterem City 1:1 w środowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Rewanż zaplanowano we wtorek 14 marca.

Haaland i Gvardiol
fot. PAP/EPA

RB Lipsk rozpoczął mecz na przetrwanie, starając się wrócić do szatni bez utraty gola. Z kolei Manchester City potrafił wypychać graczy gospodarzy z własnej połowy, oddalając zagrożenie od własnej bramki. Mimo wszystko piłkarze Marco Rose próbowali nakładać pressing na przyjezdnych, ale ci zachowywali koncentrację, nie pozwalając sobie na popełnienie błędów.

Minuty mijały, a The Citizens próbowali raz lewą, a raz prawą stroną oszukać defensywę RB Lipsk, ale nie potrafili znaleźć rozwiązania na zagrożenie bramce gospodarzy. W końcu w 27. minucie goście wyszli na prowadzenie za sprawą Riyada Mahreza. Mimo to wszystko zaczęło się od fatalnego rozegrania piłki przez Schlagera, który stracił ją na własnej połowie na rzecz Jacka Grealisha. Anglik zagrał prostopadłe podanie do Algierczyka, który uderzeniem po ziemi pokonał Blaswicha.

loader

Trzy minuty później zawodnicy Pepa Guardioli byli o włos od podwyższenia prowadzenia, ale po znakomitym zagraniu Mahreza na dalszy słupek, Rodrigo główkował na milimetry obok bramki. Piłkarze z Lipska nie odnotowali żadnych groźnych akcji podbramkowych, aż do ostatnich sekund pierwszej połowy. Wówczas gospodarze zdołali przedrzeć się pod bramkę Edersona, a Timo Werner, schodząc do środka zdecydował się na strzał. Mimo że bramkarz The Citizens mógł być nieco zasłonięty zanotował udaną interwencję.

Remis w Lipsku, Manchester City zatrzymany przez Byki

Po zmianie stron role się odwróciły. Wiatru w żagle nabrali piłkarze Byków, którzy zaczęli grać zdecydowanie odważniej, dzięki czemu zdobywali coraz więcej pola, uwalniając się spod pressingu zawodników Pepa Guardioli. W 55. minucie gospodarze mogli wyrównać, kiedy sam na sam z Edersonem znalazł się Henrichs, ale niemiecki obrońca zmarnował doskonałą sytuację. Niecałe dziesięć minut później identycznej okazji nie wykorzystali goście, a dokładniej Andre Silva. Portugalczyk minął dwóch rywali i znalazł się oko w oko z Blaswichem. Napastnik chciał przelobować bramkarza, ale ten wyczuł intencje strzelca.

Bramka na remis wisiała w powietrzu, a RB Lipsk zaczęło jeszcze bardziej narzucać przeciwnikowi swój styl gry, zbliżając się do upragnionego celu. W końcu gola na wagę remisu udało się zdobyć w 70. minucie. Po dośrodkowaniu Halstenberga piłka powędrowała na głowę Gvardiola, który zaskoczył Edersona i trafił między słupki.

Zaledwie kilka chwil później po dwójkowej akcji Gundogana z Grealishem na bramkę Lipska uderzał ten pierwszy, ale rewelacyjną paradą popisał się Blaswich, a strzału nie zdołał dobić Erling Haaland.

Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1. Rewanż odbędzie się w Manchesterze 14 marca.

RB Lipsk - Manchester City 1:1 (0:1).

Bramki: 27' Mahrez, 70' Gvardiol.

RadioZET.pl