Oceń
Od początku pierwszej połowy Chelsea chciała strzelić szybko bramkę. W pierwszych 15 minutach gospodarze mieli dwie dogodne sytuacje na wyjście na prowadzenie, jednak brakowało szczęścia. Po kwadransie gry do głosu zaczęli dochodzić piłkarze Borussii Dortmund, którzy mieli okazje na strzelenie gola.
Chelsea ograła Borussię Dortmund w Lidze Mistrzów
Ostatecznie jednak remis utrzymywał się do końcówki pierwszej połowy. Wtedy to w 43. minucie przebitkę na lewej stronie wygrał Ben Chillwell, który chwilę później płaskim dośrodkowaniem po ziemi znalazł Raheema Sterling. Skrzydłowy najpierw skiksował, potem poprawił sobie piłkę, okiwał Marco Reusa i posłał bombę na bramkę Meyera, który nie miał nic do powiedzenia. Do przerwy londyńczycy prowadzili 1:0.
Po zmianie stron obraz meczu nie uległ szczególnie zmianie. Chelsea ponownie siadła na swojego rywala od pierwszych minut, co przyniosło korzyść w postaci rzutu karnego. Do piłki podszedł Kai Havertz i trafił w słupek. Szczęście uśmiechnęło się jednak do Niemca, bo sędzia po sygnale o VAR-u nakazał powtórzenie rzutu karnego z powodu zbyt szybkiego wbiegnięcia piłkarzy BVB w pole karne. Havertz jeszcze raz podszedł do jedenastki i tym razem pewnie pokonał bramkarza. W 53. minucie gospodarze prowadzili 2:0.
The Blues awansowali do ćwierćfinału LM
Goście próbowali zagrozić bramce Kepy i nawet im się to udało za sprawą Jude'a Bellinghama, jednak ten fatalnie pomylił się z pięciu metrów. Ataki BVB nie zdały się na nic. Gospodarze wygrali 2:0 i awansowali do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Tak relacjonowaliśmy to spotkanie.
RadioZET.pl
Oceń artykuł