Oceń
Na mecz Lecha z Djurgardens trener John van der Brom mógł zabrać niemal wszystkich zawodników pierwszego zespołu. W szerokiej kadrze mistrzów Polski nie ma obecnie kontuzjowanych ani zawieszonych, a jedyni piłkarze pozostawieni w Poznaniu nie zmieścili się do składu z powodu ograniczeń, które nakłada UEFA. Na liście powołanych mogło się znaleźć 20, a nie 22 zawodników, przez co do Sztokholmu nie poleciał Joao Amaral i Gio Tsitaishvili.
Problemy kadrowe ma za to duet trenerski prowadzący wicemistrzów Szwecji. W czwartek nie zagra zawieszony za kartki Victor Edvardsen oraz kontuzjowany rezerwowy obrońca Elliot Kack. Jak podał portal kkslech.com, do składu wróci za to pauzujący tydzień temu defensywny pomocnik Rasmus Schuller.
Djurgardens - Lech Poznań. Zapowiedź meczu
Piłkarze Djurdegardens do tej pory nie wznowili rozgrywek ligowych. Od lutego zagrali mecz w LK, a także 4 spotkania w Pucharze Szwecji, w którym dotarli do półfinału, po drodze eliminując m.in. Malmo.
Szwedzi będą mogli liczyć na głośny doping swoich fanów, bo wszystkie wejściówki (ok. 27 tysięcy) na to spotkanie zostały wyprzedane. "Kolejorza" będzie wspierać ok. 1200 kibiców. Piłkarzom Lecha przyjdzie zagrać na sztucznej nawierzchni, a do tego dach sztokholmskiego stadionu w trakcie meczu będzie zamknięty.
Djurgardens - Lech Poznań: składy przewidywane
Lech: Bednarek – Pereira, Dagerstal, Milić, Rebocho – Murawski, Kvekveskiri, Karlstrom – Skóraś, Ishak, Szymczak.
Djurgardens: Zetterstrom – Johansson, Moros Gracia, Danielson, Andersson – Finndell, Schuller, Eriksson – Asoro, Bergstrom, Wikheim
RadioZET.pl/kkslech.com/PAB
Oceń artykuł