Obserwuj w Google News

Bójka w Lidze Konferencji. Piłkarze pobili się z chuliganami

2 min. czytania
19.05.2023 09:36
Zareaguj Reakcja

Do skandalicznych scen doszło po zakończeniu półfinałowego spotkania Ligi Konferencji Europy pomiędzy AZ Alkmaar a West Hamem United. Chuligani miejscowej ekipy zaatakowali sektor rodzinny, w którym siedzieli bliscy piłkarzy gości. Zawodnicy stanęli w obronie swoich krewnych.

Bójka na stadionie AZ
fot. Twitter/screen

West Ham United po pierwszym meczu był bliżej awansu do finału Ligi Konferencji Europy. Drużyna, w której bramce stoi Łukasz Fabiański [w LKE gra Alphonse Areola - red.], wygrała 2:1 i z niewielkim kapitałem jechała na rewanż do Holandii. Podopieczni Davida Moyesa zwyciężyli także w delegacji po trafieniu w samej końcówce Pablo Fornalsa.

Niestety ultrasi AZ nie potrafili pogodzić się z porażką i po ostatnim gwizdku doszło do gorszących scen. Chuligani ruszyli w kierunku trybuny zajmowanej przez bliskich piłkarzy oraz szkoleniowca gości. W obronę swoich rodzin zaangażowali się zawodnicy.

Redakcja poleca

Piłkarze WHU pobili się z chuliganami AZ - wideo

Na nagraniach z zajścia widać, jak Lucas Paqueta bierze czynny udział w bójce z kibolami. W stronę wrogiego tłumu ruszyli też Michail Antonio, Flynn Downes, Aaron Cresswell, Said Benrahma. Wszystko próbowali opanować stewardzi we współpracy z policją.

– Nie potrafię wyjaśnić, co się stało i dlaczego. Mogę tylko powiedzieć, że piłkarze byli w to zaangażowani, ponieważ był to sektor rodzinny, w której znajdowali się ich przyjaciele i rodziny – tłumaczył później Moyes, którego ojciec również znajdował się na tej trybunie. – Moja rodzina i przyjaciele byli w tym sektorze. Miałem nadzieję, że spróbują się stamtąd wydostać. Nie rozpoznałem tego na początku, ponieważ byłem zbyt szczęśliwy. Ochrona chciała mnie zabrać do środka, ale musiałem się upewnić, że moi zawodnicy nie są w to zamieszani – dodał.

Wstydu i zażenowania nie ukrywał opiekun gospodarzy. – Czuję się zawstydzony, że stało się to na naszym stadionie. To nie powinno mieć miejsca. Trzeba panować nad emocjami. Kilku zawodników martwiło się, ponieważ mieli członków rodziny na trybunie, gdzie to się stało i mogę sobie wyobrazić, jak musieli się czuć – powiedział trener AZ Pascal Jansen. Incydentem zajmie się UEFA.

W finale Ligi Konferencji Europy West Ham United zmierzy się z Fiorentiną, która pokonała FC Basel. Włosi w ćwierćfinale wyeliminowali Lecha Poznań. Decydujące spotkanie odbędzie się 7 czerwca w Pradze.

RadioZET.pl/sport.tvp.pl