Oceń
Barcelona miała wymarzony początek rewanżu z Manchesterem United, kiedy po pierwszym kwadransie rzut karny na gola zamienił Robert Lewandowski. Potem jednak gra Dumy Katalonii kompletnie się posypała, zwłaszcza od początku drugiej połowy, kiedy bramkę wyrównującą zdobył Fred, a pod koniec spotkania do siatki Blaugrany trafił Antony. Barca rzutem na taśmę mogła doprowadzić do dogrywki, ale w ostatnich sekundach piłkę po strzale Lewandowskiego z linii bramkowej wybił Varane, dając Czerwonym Diabłom upragniony awans do 1/8 finału.
- W pierwszej połowie kontrolowaliśmy to spotkanie. Pierwsze piętnaście minut drugiej połowy to był dla nas trudny czas. Ten mecz był na poziomie ćwierćfinału lub półfinału Ligi Mistrzów. Oba zespoły są w dobrej formie. Dziś to my byliśmy jednak gorsi. Takie mecze oczywiście bolą, bo byliśmy blisko - mówił kapitan polskiej kadry w rozmowie z Viaplay.
W podobnym tonie napastnik wypowiedział się na swoim koncie w mediach społecznościowych.
Lewandowski zabrał głos po porażce Barcelony w LE
"Walczyliśmy do ostatniej minuty, ale niestety dzisiaj to nie było wystarczające. Jesteśmy zawiedzeni, ale nadal mamy do wygrania inne trofea w tym sezonie. Dziękujemy za wasze wsparcie" - napisał na Instagramie.
W sumie w tym sezonie Lewandowski zdobył sześć goli w europejskich pucharach. Pięć goli odnotował w Lidze Mistrzów i jeden w Lidze Europy.
RadioZET.pl
Oceń artykuł