Rewolucja w Realu Madryt. Mogą wydać nawet 400 milionów euro
Real Madryt przejdzie tego lata prawdziwą kadrową rewolucję. Z klubem już teraz pożegnało się wielu zawodników, co jest równoznaczne z tym, że kolejni będą musieli przyjść. Los Blancos mają być gotowi do wydania od 300 nawet do 400 milionów euro.

Real Madryt zakończył już sezon, w którym zdobył Puchar Hiszpanii, Klubowe Mistrzostwo Świata i Superpuchar Europy. Oficjalnie potwierdził odejścia Edena Hazarda, Mariano Diaza, Marco Asensio i Karima Benzemy. Ponadto wciąż nie jest pewna przyszłość takich zawodników jak Dani Ceballos, Nacho czy Alvaro Odriozola.
Liczne odejścia, w tym przede wszystkim Benzemy, zmuszają działaczy Realu do przebudowania formacji ataku. Na ten moment jedynymi ofensywnymi zawodnikami w kadrze są Vinicius Junior i Rodrygo Goes. Hiszpańskie media są pewne, że do drużyny z wypożyczenia w Milanie wróci Brahim Diaz. Poza tym na roczne wypożyczenie z Espanyolu na Santiago Bernabeu trafić ma Joselu. To jednak zdecydowanie nie będzie koniec wzmocnień.
Transfery. Kto latem trafi do Realu Madryt?
Celem numer jeden do zastąpienia Benzemy jest Harry Kane, który ma tylko rok kontraktu z Tottenhamem i jego cena może oscylować w granicach 100 milionów euro. Ponadto Królewscy są bardzo mocno zainteresowani Kaiem Havertzem z Chelsea, za którego będą musieli zapłacić od 60 do 80 milionów. Bardzo blisko finalizacji jest też transfer Jude'a Bellinghama. Za pomocnika Borussii Dortmund Real zapłaci ponad 100 milionów. To jednak nie koniec. Jak przekazał Josep Pedrerol z programu "El Chiringuito", Los Blancos mogą poszukać też wzmocnień na innych pozycjach i łącznie wydać tego lata nawet 400 milionów euro.
RadioZET.pl