Burza wokół Lewandowskiego. Rosjanie od razu zaatakowali piłkarza
Zdjęcie Roberta Lewandowskiego z rosyjskim tenisistą Daniiłem Miedwiediewem wywołało ogromną burzę w sieci. Rosjanie natychmiast wykorzystali sytuację, wytykając napastnikowi FC Barcelony hipokryzję.

Robert Lewandowski jest fanem Formuły 1. Piłkarz każdego roku wykorzystuje okazję, aby chociaż raz zjawić się na jednym z torów. W tym sezonie 34-latek był obecny na sobotnich kwalifikacjach Grand Prix Hiszpanii na popularnym torze Circuit de Barcelona-Catalunya. W trakcie rywalizacji napastnik przebywający w garażu Ferrari spotkał się z Daniiłem Miedwiediewem, który nieoczekiwanie odpadł w pierwszej rundzie French Open.
Sportowcy wspólnie zapozowali przy bolidzie F1, a zdjęcie, które obiegło sieć wywołało wiele negatywnych emocji. Kibice komentujący fotografię pisali, że Lewandowski "skończył w tym samym miejscu co Rosjanin. "Po prostu wstyd" - dodano w innym komentarzu. Przypomnijmy, że Lewandowski był jednym z pierwszych polskich zawodników, wyrażający swoje poparcie dla Ukrainy zaraz po rosyjskiej inwazji na ten kraj, zaznaczając, że nie będzie grać z drużynami z Rosji. Jednak należy podkreślić, że rosyjski tenisista sam od początku wojny w Ukrainie przekonuje, że jest za pokojem. Ponadto gracz w ramach protestu usunął z mediów społecznościowych flagę Rosji.
Rosjanie atakują Lewandowskiego po zdjęciu z Miedwiediewem
Niemniej jednak Rosjanie postanowili wykorzystać sytuację wbijając szpilkę piłkarzowi Barcelony. Jeden z tamtejszych serwisów championat.com napisał, że "Lewandowski, który był niezadowolony z traktowania kibiców z Federacji Rosyjskiej, zrobił sobie zdjęcie z Miedwiediewem", wytykając Polakowi hipokryzję. Autorzy tekstu nawiązali do pozdrowień jego klubowych kolegów: Sergi Roberto i Alejandro Balde, którzy nagrali pozdrowienia dla rosyjskich fanów. Wówczas kapitan polskiej kadry nie ukrywał zażenowania.
"Napastnik Barcelony Robert Lewandowski zrobił sobie zdjęcie z rosyjskim tenisistą Daniiłem Miedwiediewem. Wcześniej polski napastnik był niezadowolony z wideo z Barcelony, w którym Alejandro Balde i Sergi Roberto dziękowali rosyjskim kibicom za wsparcie na drodze do tytułu mistrzowskiego" - czytamy w środku artykułu.
RadioZET.pl