Kontrowersyjne zachowanie Lewandowskiego. O tym geście mówi cała Hiszpania
Robert Lewandowski zdobył dwa gole dla FC Barcelony w niełatwym spotkaniu z Deportivo Alaves (2:1) i otrzymał nagrodę dla najlepszego gracza spotkania. Równie dużo mówi się o jego przełamaniu, jak i geście w stosunku do 16-letniego Lamine Yamala. A w zasadzie o braku gestu.
Robert Lewandowski w niedzielę strzelił swoje pierwsze gole od 23 września. W międzyczasie miał jednak kontuzję stawu skokowego, co przeszkodziło mu w poprawianiu swoich osiągnięć. Trafienia przeciwko Alaves były niezwykle ważne, bo dały "Dumie Katalonii" zwycięstwo 2:1.
Polak w zgodnej opinii mediów był najlepszym piłkarzem tego spotkania, ale kolejny raz naraził na szwank swoją reputację. Przed tygodniem głośno było o sytuacji, w której kapitan reprezentacji Polski po zmianie w 57 minucie starcia z Realem Sociedad San Sebastian nie był zachwycony. Nie cieszył się z drużyną i miał nie podać ręki trenerowi. Polak tłumaczył się z tego przed kamerami Polsatu Sport po meczu Ligi Mistrzów z Szachtarem Donieck.
Barcelona - Alaves: Lewandowski nie podał ręki Yamalowi - wideo
- Nawet nie wiedziałem, że była taka sytuacja w mediach. Nie wiem dokładnie, o co chodzi. Schodziłem, normalnie podałem rękę trenerowi. Coś musiałem ominąć - wyjaśnił. Po niedzielnym starciu z Alaves też nie będzie miał łatwego życia. Dlaczego?
W 72. minucie Lamine Yamal zdecydował się na drybling. Złamał do środka i uderzył lewą nogą w krótki róg, ale z jego uderzeniem bez problemu poradził sobie Antonio Sivera. Ogromne pretensje miał do niego Lewandowski, który w centralnej strefie pola karnego podnosił rękę, sygnalizując swoją pozycję i gotowość do przyjęcia podania.
Po wszystkim 16-latek próbował przyklepać "piątkę" z kapitanem reprezentacji Polski. Ten zignorował nastolatka. Zdarzenie jest szeroko komentowane w mediach i w "socjalach".
"Lewandowski bardzo rozzłościł się na młodego zawodnika. Lamine chciał załagodzić sytuację, ale Polak nie chciał słuchać wyjaśnień. Nieporozumienie, jakich wiele podczas meczu. Lewandowskiego od chwili przybycia do Barcelony cechowała dobra harmonia z najmłodszymi zawodnikami" - napisała "Marca". Trochę innego zdania są kibice.
"Bądź przykładem dla młodzieży! Już spojrzałeś z góry na Ansu [Fatiego - red.]! Teraz Lamine? Dość, oni też mają prawo popełniać błędy, strzelając z ostrego kąta. Twoim zadaniem jest więcej biegać i dawać więcej drużynie! Szukaj więcej dryblingów i prostopadłych podań! Przestań trollować młodych ludzi!!!" - grzmi jeden z fanów na Instagramie.
Stacja Movistar zaznaczyła, że panowie wszystko sobie wyjaśnili w późniejszym etapie meczu. Dzięki kompletowi punktów Barcelona zachowała 3. miejsce. Do sensacyjnie prowadzącej Girony traci cztery "oczka", o dwa więcej ma drugi Real Madryt.
Źródło: RadioZET/Marca/Instagram
Tu się dzieje
