Oceń
Robert Lewandowski w czwartek wziął udział w części treningu drużyny, a w niedzielę, jak donoszą media, ma z powrotem znaleźć się w pierwszym składzie Barcelony. Polak opuścił do tej pory dwa mecze – z Valencią w lidze i Realem Madryt w Pucharze Króla.
Przed urazem Polak grał niemal we wszystkich meczach. „Lewy” znalazł się w czołowej dziesiątce najbardziej eksploatowanych piłkarzy Barcelony od powrotu do rozgrywek klubowych po katarskim mundialu. Polski napastnik od mistrzostw świata rozegrał 1094 minuty, co zapewniło mu 9. miejsce wśród zawodników Blaugrany. Najczęściej grającym zawodnikiem z pola był Jules Kounde, a najwięcej minut zgromadził bramkarz Marc-Andre Ter Stegen.
W pierwszym składzie Barcelony dalej nie znajdzie się Ousmane Dembele, który najprawdopodobniej opuści też mecz z Realem, Pedri i zawieszony za czerwoną kartkę Ronald Araujo. Nie wiadomo, czy Xavi zdecyduje się na wystawienie Sergio Busquetsa – Hiszpanowi grozi bowiem pauza za 4 żółte kartki. Podobne ryzyko jest w przypadku Raphinhi, Kessiego i Ferrana Torresa.
La Liga. El Clasico w ostatniej kolejce
Do tej pory Polak rozegrał w Barcelonie 31 meczów, w których zdobył 25 goli i zaliczył 6 asyst.
Barcelonę po spotkaniu z Athletikiem czeka ligowa rywalizacja z Realem Madryt. Królewscy obecnie tracą do Blaugrany 9 punktów, a do tego w następnym tygodniu muszą jeszcze rozegrać rewanżowe spotkanie z Liverpoolem. Choć przewaga wydaje się bezpieczna – Real ma bowiem 3 gole zaliczki – to i tak dodatkowy wysiłek w ciągu tygodnia może być problemem przed El Clasico.
Oceń artykuł
