Wiceprezydent Barcelony zapowiada: "Lionel Messi mógłby do nas wrócić"
Lionel Messi może wrócić do Barcelony, jesteśmy w stanie go sprowadzić, ale to decyzja sportowa, nie finansowa – stwierdził Eduard Romeu, wiceprezydent Blaugrany. Umowa Argentyńczyka z PSG obowiązuje do czerwca 2023 roku, więc po zakończonym sezonie mógłby znowu zagrać w klubie, w którym zaczął karierę.

Wiceprezydent Barcelony stwierdził, że Lionel Messi mógłby trafić na Camp Nou jako wolny zawodnik. - W związku z tym, że transfer byłby „za darmo”, klub na niego stać. Nie będziemy mieli problemów z rejestracją piłkarzy – stwierdził Eduard Romeu.
Zastępca Joana Laporty dodał jednak, że klub już w poprzednim oknie transferowym ciął wydatki na pensje, co sugeruje, że Messi przed powrotem do Barcelony musiałby zgodzić się na ogromną obniżkę wynagrodzenia. - Mamy ustalone granice dotyczące wydatków na pensje. W tym oknie musieliśmy się postarać, by je obniżyć – powiedział Romeu.
W ostatnich dniach hiszpański dziennik El Mundo opublikowa artykuł, w którym umieścił rzekome żądania Argentyńczyka ws. przedłużenia kontraktu w 2020 roku. Ostatecznie Messi nie podpisał nowej umowy, a potem odszedł z klubu. Według dziennikarzy Mundo, argentyński gwiazdor zaakceptowałaby w 2020 r., w środku pandemii Covid-19, obniżkę wynagrodzenia o 20 %, ale chciałby później dostać zaległości z odsetkami. Domagał się również premii w wysokości 10 mln euro przy podpisaniu przedłużenia umowy.
Władze Barcelony w oficjalnym komunikacie skrytykowały osoby, przez które informacje przedostały się do mediów. "FC Barcelona wyraża swoje oburzenie z powodu wycieku informacji, który jest częścią procedury prawnej i negocjacji między stronami (…). Opublikowane dokumenty szkodzą reputacji i poufności klubu. Z tego powodu, a także w celu ochrony praw FC Barcelona, służby prawne klubu już rozważają, jakie kroki podjąć”.
W tym sezonie Ligue 1 Messi zdobył 4 gole i zaliczył 7 asyst w 8 meczach. Zaliczył też bramkę i asystę w 2 spotkaniach Ligi Mistrzów.
Argentyńczyk zachował również skuteczność w drużynie narodowej – we wrześniowym meczu z Hondurasem i późniejszym, z Jamajką, zdobył po dwa gole.
RadioZET.pl/PAB