Obserwuj w Google News

Osiem bramek w półfinale ME. Młodzi Polacy postawili się Niemcom

2 min. czytania
30.05.2023 18:40
Zareaguj Reakcja

Finał ME nie dla Polaków. Biało-czerwoni przegrali z Niemcami 3:5 (2:1) w półfinale Mistrzostw Europy do lat 17 rozgrywanych na Węgrzech. Mecz obfitował w wiele zwrotów akcji.

polscy piłkarze
fot. Grzegorz Wajda/REPORTER/East News

W pierwszych minutach Niemcy przeważali. Po strzale z dystansu do interwencji został zmuszony bramkarz Miłosz Piekutowski. Jednak w siódmej minucie Polacy oddali pierwszy celny strzał na bramkę i wyszli na prowadzenie. Filip Wolski podał do Daniela Mikołajewskiego, który uderzył bez przyjęcia i pokonał niemieckiego bramkarza. Później Wolski z bliska złożył się do strzału, jednak Maks Schmitt odbił piłkę. Następnie Mikołajewski wbiegł w pole karne, lecz spudłował w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Biało-czerwoni złapali wiatr w żagle, a Niemcy wyglądali jak oszołomiony bokser po otrzymaniu mocnego ciosu.

Nie będzie finału ME. Porażka Polaków z Niemcami

Jednak w 22. min Eric da Silva Moreira dośrodkował w pole karne, a Max Moerstedt głową skierował piłkę do bramki. Osiem minut później Polacy przeprowadzili koronkową akcję. Mikołajewski zgrał piętą do Karola Borysa, który strzałem po ziemi zmieścił piłkę przy prawym słupku bramki. W pierwszej połowie statystyki meczu były bardzo wyrównane. Obie drużyny oddały 10 strzałów, w tym cztery celne. W 55. min Polacy mieli sporo szczęścia, gdyż Niemcy w jednej akcji trafili w poprzeczkę i słupek. Po chwili rywale wykonali rzut wolny. Da Silva Moreira podał piłkę do Parisa Brunnera, który głową strzelił gola na 2:2.

Noah Darvich w 65. min zagrał prostopadle do Charlesa Herrmanna, który precyzyjnym strzałem lewą nogą zdobył bramkę na 3:2. Jednak odpowiedź Polaków była błyskawiczna. Filip Rejczyk podał do Wolskiego, który trafił w wewnętrzną część słupka i piłka wpadła bramki.

Herrmann w 79. min wykonał rzut rożny, po którym Assan Ouedraogo strzelił gola głową z bliskiej odległości. Po chwili Niemcy prowadzili już 5:3.Wynik meczu ustalił Robert Ramsak, kierując piłkę do pustej bramki.

RadioZET.pl/PAP