Media: Tyle Probierz będzie dostawał co miesiąc. To więcej od Michniewicza i Brzęczka
W zeszłym tygodniu Michał Probierz został ogłoszony nowym trenerem reprezentacji Polski. Jak dowiedział się portal "Business Insider" 51-latek ma otrzymywać większe wynagrodzenie od Czesława Michniewicza i Jerzego Brzęczka. Oprócz tego selekcjoner dostanie również luksusowy samochód służbowy.

Michał Probierz z dniem 20 września przejął reprezentację Polski po Fernando Santosie, zostając 51. selekcjonerem polskiej kadry narodowej. Tego samego dnia odbyła się specjalna konferencja prasowa, podczas której nowy szkoleniowiec został zaprezentowany i odpowiadał na pierwsze pytania dziennikarzy.
51-latek nie ma czasu do stracenia, ponieważ za kilkanaście dni ruszają kolejne mecze w ramach el. Euro 2024. W związku z tym już na początku października poznamy pierwsze powołania. W międzyczasie "Business Insider" dotarł do informacji o zarobkach nowego opiekuna biało-czerwonych.
Ile Michał Probierz zarobi w reprezentacji Polski?
Według portalu zarobki Michała Probierza w drużynie mają wynosić 200 tysięcy złotych miesięcznie. W związku z tym łatwo policzyć, że w ciągu roku były trener m.in. Cracovii może liczyć na wynagrodzenie sięgające prawie 2,5 miliona złotych. Warto podkreślić, że Probierz będzie inkasował więcej od swoich poprzedników, czyli Czesława Michniewicza i Jerzego Brzęczka. Na konto tej dwójki co miesiąc przychodził przelew na sumy od 180 do 20 tysięcy złotych u tego pierwszego i 160 tysięcy złotych w przypadku tego drugiego byłego selekcjonera.
Mimo to porównując pensje 51-latek nie przebił osiągów Paulo Sousy i Santosa. Ci zarabiali odpowiednio 300 i 700 tysięcy złotych. Jednak serwis zastrzega, że to wciąż nieoficjalne dane. Dodatkowo strona o2.pl ujawniła, że to nie koniec. Ich zdaniem Probierz ma otrzymać również luksusowy służbowy samochód w postaci DS 7 Crossback E-Tense. Wartość pojazdu szacuje się na kwotę blisko 200 tysięcy złotych.
Debiut nowego selekcjonera biało-czerwonych nastąpi 12 października w wyjazdowym spotkaniu z Wyspami Owczymi. Trzy dni później Polacy zagrają z Mołdawią. Sytuacja w el. Euro 2024 nie jest łatwa. Polscy piłkarze zajmują przedostatnie miejsce w grupie E, a do prowadzącej Albanii tracą cztery, a do drugich Czechów dwa punkty.
W przypadku braku bezpośredniego awansu na Euro kadra prawdopodobnie będzie miała jeszcze szanse w barażach jako jeden z rozstawionych zespołów Ligi Narodów.