Oceń
- Czesi ustawili bardzo prostą grę. Szybkiego lewego pomocnika wycofali trochę do tyłu, a nasz prawy obrońca Cash w ogóle nie wszedł w mecz. Na koniec uważam, że po zderzeniu wiedział, że będzie zmieniony i wręcz udał kontuzję. Zszedł, bo wiedział, że zejdzie - opowiadał Tomasz Hajto w rozmowie z Polsatem Sport po meczu z Czechami.
Przypomnijmy, że już w dziewiątej minucie, przy stanie 2:0 dla gospodarzy, Fernando Santos był zmuszony dokonać pierwszej zmiany. Za sygnalizującego kontuzję Casha na murawie pojawił się Robert Gumny.
Tomasz Hajto nie wierzy w uraz Matty'ego Casha
Według Tomasza Hajty niektórzy gracze "kupili" Santosa samym treningiem, ale mecz to zweryfikował.
- Santos był załamany, że na poziomie reprezentacji można popełniać takie proste błędy i wykonywać tak źle swoje automatyzmy, które są znane dla każdego piłkarza - kontynuował.
W poniedziałek 27 marca biało-czerwoni będą mieli okazję do poprawienia nastrojów. O godzinie 20:45 na PGE Narodowym zmierzą się z Albanią. Relacja na żywo z tego spotkania zostanie przeprowadzona na sport.radiozet.pl.
RadioZET.pl
Oceń artykuł