Tak Papszun zareagował na decyzję Kuleszy ws. selekcjonera. "Jest wściekły"
W środę wszystko stało się jasne - Marek Papszun przegrał rywalizację z Michałem Probierzem o posadę selekcjonera reprezentacji Polski. Jak wyjawił dziennikarz Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl, były trener Rakowa Częstochowa był bardzo niezadowolony z tego, jak obszedł się z nim prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Cezary Kulesza.

Choć po rozstaniu Polskiego Związku Piłki Nożnej z Fernando Santosem wielu uważało, że nowym selekcjonerem reprezentacji Polski zostanie Marek Papszun, w środę rano prezes federacji, Cezary Kulesza, przekazał, że rolę pierwszego trenera naszej kadry będzie pełnił Michał Probierz. "To wybór najlepszy z możliwych. Życzę powodzenia nowemu trenerowi" - napisał prezes PZPN w mediach społecznościowych.
Jako pierwszy wybór ten skomentował na łamach portalu sport.pl jeden z wiceprezesów polskiej federacji piłkarskiej, Adam Kaźmierczak. - Postawiliśmy nie na trenera, tylko selekcjonera. Myślę, że to był jeden z czynników, który zadecydował - zaznaczył wiceprezes PZPN ds. piłkarstwa amatorskiego.
Marek Papszun "wściekły" na Cezarego Kuleszę
Ci, którzy nieco głębiej znali realia panujące w polskiej federacji, wiedzieli, że Papszunowi może być ciężko objąć stanowisko selekcjonera, gdyż jego kandydaturę popierał jedynie Wojciech Cygan, były prezes Rakowa Częstochowa, którego trenerem był właśnie urodzony w Warszawie 49-latek.
Jak się okazuje, były szkoleniowiec "Medalików" z dużym niezadowoleniem zareagował na ostateczną decyzję Kuleszy ws. nowego trenera biało-czerwonych. - To nie jest zawód, to jest rozwód na stałe z obecnym PZPN. Marek Papszun jest wściekły na to, jak to się rozegrało. Poczuł się w pewien sposób oszukany - zdradził Tomasz Włodarczyk podczas programu na kanale meczyki.pl.
Cezary Kulesza o Papszunie: "Nie ma prawa"
Jeszcze podczas środowej konferencji prasowej z udziałem Probierza jako nowego selekcjonera polskiej kadry do tych doniesień odniósł się sam Kulesza. Jego zdaniem Papszun nie powinien mieć wobec niego żadnych obiekcji. - Nie ma prawa czuć żalu, nasze spotkanie nie było wiążące i jasno to zaznaczałem. We wtorek w godzinach wieczornych podjąłem ostateczną decyzję i przekazałem ją Papszunowi - przekazał Kulesza, który dodał jednak, że rzeczywiście "nie była to łatwa rozmowa".
Marek Papszun, który przez lata pracował w Rakowie Częstochowa i doprowadził ten klub do historycznych sukcesów, m.in. dwukrotnego zdobycia Puchar Polski i - w poprzednim sezonie - mistrzostwa kraju, uchodził za najpoważniejszego konkurenta Probierza do przejęcia schedy po Fernando Santosie.