Słowa Lewandowskiego wpłynęły na dymisję Santosa? Zaskakująca opinia z Portugalii
Fernando Santos został zwolniony przez PZPN w ubiegłym tygodniu. Dymisja szkoleniowca nie uszła uwadze portugalskim dziennikarzom. Jeden z nich twierdzi, że wpływ na taką decyzję miał Robert Lewandowski.

Fernando Santosa został zwolniony po zaledwie sześciu spotkaniach. Portugalczyk zdołał wygrać tylko połowę meczów, a reprezentacja Polski pod jego wodzą nie zdołała rozwinąć się w żadnym kierunku. Styl i wyniki pozostawiały wiele do życzenia. Zdaniem dziennikarzy z Portugalii napiętą atmosferę wokół Santosa było już czuć w ostatnich dwóch meczach kadry.
Fernando Santos zwolniony. Lewandowski miał na to wpływ?
- Widziałem dwa ostatnie mecze polskiej kadry i dla mnie jest jasne, że zawodnicy, media i kibice chcieli innego trenera - przyznał w rozmowie ze sport.pl Luis Avelas, dziennikarz "Record".
Co więcej, w Portugalii panuje przekonanie, że na dymisję Santosa wpłynął Robert Lewandowski. - Trzeba zdać sobie sprawę, że musimy zmienić coś, żeby ta reprezentacja zobaczyła światełko w tunelu - mówił po meczu z Albanią (0:2) kapitan kadry.
Właśnie te słowa miały okazać się kluczowe. - W Portugalii mówi się wręcz, że ostatnie wypowiedzi Roberta Lewandowskiego przesądziły o losie Fernando Santosa - powiedział Sergio Pires z portalu Maisfutebol.
Kto za Santosa? PZPN szuka następcy
Na ten moment Cezary Kulesza nie wybrał następcy 68-latka. W mediach panuje jednak przekonanie, że selekcjonerem będzie któryś z dwójki: Marek Papszun, Michał Probierz.