Oceń
Koźmiński odnosił się do wywiadu, który Łukasz Skorupski udzielił Przeglądowi Sportowemu. Bramkarz niezwykle szczerze opowiedział o tym, jak wyglądała jego kariera od samego początku, aż do gry w Serie A i reprezentacji Polski. „Skorup” opowiedział też m.in. o kulisach rozmów na temat premii za grę na mundialu. Wypowiedzi, które dotyczyły tego tematu, nie spodobały się byłemu wiceprezesowi PZPN-u.
„Sporo osób do mnie dzwoniło, bym jak najszybciej rzucił na to (rozmowę z PS - przyp.) okiem. Niestety, czytałem to z ogromnym zażenowaniem. Tego typu wywiadów nie powinno się udzielać. Na pewno Łukasz powiedział prawdę, ale jest takie powiedzenie: "Co w szatni, umiera w szatni". (...) Za drogę życiową należy się Łukaszowi szacunek, świetnie poukładał sobie sprawy osobiste. Ale zawsze myślałem, że dla niego ważna jest drużyna. Wyszło tak, jakby chciał na kogoś naskarżyć. Myślę, że to wszystko odbije się na drużynie” – zauważył Koźmiński w rozmowie z Wirtualną Polską Sportowe Fakty.
Były wiceprezes PZPN-u stwierdził też, że nie powinno się podawać w mediach tak szczegółowych informacji na temat życia szatni. Koźmiński uważa, że rozmowa ze Skorupskim może przeszkodzić kadrze. „Brakowało jeszcze, żeby podał nazwiska, kto z kim nie gadał, kto głośniej krzyczał... Drużynę długo się buduje, a rozpierniczyć można ją w dwie minuty. Dla mnie ta kadra właśnie się rozsypuje. A co do Łukasza - szkoda go, bo to fajny, charakterny chłopak. Chyba uśpił swoją czujność” – dodał działacz.
Koźmiński: "przeistoczył grupę fajnych chłopaków w ekonomicznych krwiopijców"
Od czasu tzw. afery premiowej, w mediach komentował ją Grzegorz Krychowiak, Robert Lewandowski i Czesław Michniewicz. Rozmowa ze Skorupskim jest pierwszą od wielu miesięcy, która dotyczy tego tematu.
„Łukasz swoimi wypowiedziami o premiach poważnie wciągnął do dyskusji kolegów z reprezentacji. Uwiarygodnił wszystko to, co pisało się o kadrze po mistrzostwach. Ośmieszył trenera, sztab kadry pracujący przy reprezentacji i kolegów z zespołu. Do niedawna odbieraną przez wszystkich grupę fajnych chłopaków przeistoczył w ekonomicznych krwiopijców” – stwierdził Koźmiński.
RadioZET.pl/WP Sportowe Fakty/PAB
Oceń artykuł