Obserwuj w Google News

Wisła Kraków nie wróci do ekstraklasy! Puszcza stanie przed historyczną szansą

2 min. czytania
06.06.2023 19:58
Zareaguj Reakcja

Puszcza Niepołomice w roku 100. rocznicy powstania klubu może po raz pierwszy w historii awansować do ekstraklasy. W półfinale baraży podopieczni Tomasza Tułacza pokonali Wisłę Kraków 4:1. "Biała Gwiazda" straciła tym samym szansę na powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej po 12-miesięcznym pobycie w 1. Lidze.

Wisła Kraków - Puszcza Niepołomice
fot. PAP

Wisła Kraków w pewnym momencie sezonu utrzymywała się za plecami ŁKS-u Łódź i miała szansę na bezpośredni awans do ekstraklasy. W końcówce sezonu wpadka z Zagłębiem Sosnowiec kosztowała jednak bardzo wiele i to Ruch Chorzów po ostatniej serii gier mógł cieszyć się z promocji. "Białej Gwieździe" pozostała walka w barażach.

Rywalem w półfinale była Puszcza Niepołomice. Drużyna niedoceniana, stawiana w roli autsajdera, ale też taka, która... potrafi grać z ekipą prowadzoną przez Radosława Sobolewskiego. W bieżących rozgrywkach ten zespół dwa razy w lidze pokonał Wisłę - 3:2 oraz 2:1.

Redakcja poleca

Wisła Kraków - Puszcza: wynik barażu 6.06

Pod Wawelem rozegrała się istny koszmar gospodarzy. Wisła Kraków nie miała zbyt wiele do powiedzenia. Już w pierwszej połowie dwa gole głową zdobyli Kamil Zapolnik i Łukasz Sołowiej. Nadzieję na co najmniej remis po przerwie szczęśliwym trafieniem wlał Alex Mula, ale ostatnie dwa słowa należały do Lucjana Klisiewicza. Gracz Puszczy wykorzystał potworne błędy obrońców i w doliczonym czasie gry dwa razy pokonał Biegańskiego.

-  Daliśmy dupy w tym spotkaniu - podsumował kapitan Wisły Kraków Igor Łasicki. Na murawie pojawiły się łzy, uczucie rozgoryczenia i porażki. - Przez całą rundę zrobiliśmy wiele, by zagrać w ekstraklasie. Strasznie to boli - dodał zawodnik Wisły.

W drugim półfinale barażowym Bruk-Bet Termalica Nieciecza zmierzy się na własnym obiekcie ze Stalą Rzeszów.

Wisła Kraków - Puszcza Niepołomice 1:4

Bramki: Alex Mula (84') - Kamil Zapolnik (33'), Łukasz Sołowiej (45'+3),  Lucjan Klisiewicz (90'+1, 90'+4)

RadioZET.pl