Ostre słowa na temat Lewandowskiego. "To się w pale nie mieści"
Antoni Piechniczek nie gryzł się w język w rozmowie z "Super Expressem" i w mocnych słowach skomentował aktualną sytuację z ewentualnym odejściem z Bayernu Monachium Roberta Lewandowskiego. "Lewandowski jest w Bayernie bez mała noszony na rękach. Po co to psuć? Po raz pierwszy w historii Polak jest najlepiej opłacanym zawodnikiem w niemieckim klubie. To się w pale nie mieści" - mówił były selekcjoner reprezentacji Polski.

Robert Lewandowski wciąż nie przedłużył umowy z Bayernem, która obowiązuje do czerwca 2023 roku. Zamiast tego w świecie futbolu wciąż podgrzewany jest temat odejścia 33-latka i podpisanie umowy z Barceloną. Agent napastnika, Pini Zahavi, prowadzi rozmowy z Bawarczykami, ale zdaniem mediów nie przynoszą one oczekiwanego rezultatu. Cała sytuacja działa na niekorzyść kapitana biało-czerwonych, który nadal jest niepewny swojej sytuacji w ekipie mistrzów Niemiec.
Głos w sprawie Lewandowskiego zabrał Antoni Piechniczek. Były szkoleniowiec doradza piłkarzowi, aby zrobił, co w jego mocy, aby pozostać w Monachium.
Lewandowski zostanie w Bayernie? Piechniczek doradza piłkarzowi
"Jako selekcjoner wziąłbym go na rozmowę i powiedział: Słuchaj, Robert. Masz 34 lata. Zagrasz jeszcze za cztery lata na mundialu? Może nie. Musisz wiedzieć, jak się do tego starannie przygotować. Przede wszystkim uważaj, żebyś nie złapał jakiejś kontuzji. Dbaj o dobre przygotowanie motoryczne i psychiczne" - cytuje słowa Piechniczka "Super Express", który w drugiej części wypowiedzi przebierał w słowach.
"Może menedżer mówi mu, że to ostatnia dla niego szansa transferu. Lewandowski jest w Bayernie bez mała noszony na rękach. Po co to psuć? Po raz pierwszy w historii Polak jest najlepiej opłacanym zawodnikiem w niemieckim klubie. To się w pale nie mieści!" - dodał.
We wtorek Bayern poinformował o przedłużeniu kontraktu z innym zawodnikiem - Thomasem Muellerem. Niemiec zdecydował się na nową umowę obowiązującą do 2024 roku.
RadioZET.pl