Oceń
Zoltan Sabo w trakcie kariery piłkarskiej występował na pozycji obrońcy i bronił barw. m.in. Partizana Belgrad czy Vojvodiny Novy Sad, a także południowokoreańskiego Suwon Samsung Bluewings i cypryjskiego AEK Larnaka. Po przejściu na sportową emeryturę zajął się pracą trenerską, ale nigdzie, poza FK TSC Backa Topola, który prowadził od 2017 roku, nie zagrzał na dłużej miejsca.
48-letni szkoleniowiec awansował z tym zespołem z drugiej ligi do serbskiej ekstraklasy, a w pierwszym sezonie wywalczył 4. miejsce i promocję do eliminacji Ligi Europy. Backa Topola odpadła w drugiej rundzie. Obecnie tej ekipie wiedzie się nieco gorzej - po 17 rozegranych meczach (18 kolejkach) zajmuje 12. miejsce i do lidera Crvenej zvezdy Belgrad traci aż 29 punktów. Niestety, teraz musi zmierzyć się z zupełnie czymś innym - niespodziwaną śmiercią trenera.
Zoltan Sabo nie żyje. Miał 48 lat
Zoltan Sabo zmarł we wtorek w wieku 48 lat. Według medialnych doniesień powodem zgonu było nagłe zatrzymanie akcji serca.
"Nie rozumiemy. Spoczywaj w pokoju szefie" - napisano na klubowych profilach w mediach społecznościowych.
Mecz 19. kolejki z Indjiiją przełożono na inny termin.
RadioZET.pl/FK TSC
Oceń artykuł