Skandal obyczajowy w kadrze Chile. Piłkarze zaprosili prostytutki do hotelu
Kolejna afera wokół reprezentacji Chile. Grupa zawodników z Arturo Vidalem na czele pomimo obowiązujących zasad dot. koronawirusa miała zaprosić do swojego hotelu prostytutki. W poniedziałek drużyna prowadzona przez Martina Lasarte'a zagra z Urugwajem.

Chile w poniedziałek gra z Urugwajem na Copa America. Mecz zacznie się o 23, jednak dalej nie wiadomo, czy zagra w nim siedmiu podstawowych piłkarzy, w tym Arturo Vidal.
Zawodnicy, wśród których był wymieniony wcześniej Vidal, a także Gary Medel (Bologna), Pablo Arangis (Universidad de Chile), Eduardo Vargas (Atletico Mineiro), Jean Meneses (Leon), Pablo Galdamez (Velez Sarsfield) i Guillermo Maripan (As Monaco) przed meczem z Urugwajem zorganizowali imprezę, na którą zaprosili prostytutki.
Copa America 2021: Transmisje TV i online. Gdzie obejrzeć turniej?
Copa America. Seksafera w reprezentacji Chile
Impreza odbyła się w Gran Hotelu Odara. Piłkarze złamali zasady sanitarne, które wymuszają na nich przebywanie w tzw. bańce. Chilijskie media spekulują, że w związku z aferą trener reprezentacji Martin Lasarte może odejść, a zawodnicy więcej nie zagrają dla reprezentacji.
„Grupa bankietowa”, do której należy Gary Medel i Arturo Vidal, już wcześniej dała się poznać z lekceważenia zasad dot. koronawirusa. W trakcie obecnego Copa America 2021 piłkarze zaprosili do hotelu fryzjerów.
Copa America. Lasarte: to był błąd
Trener Chile odniósł się do całej sytuacji na konferencji prasowej. Martin Lasarte stwierdził, że zapraszanie fryzjerów do hotelu było błędem, a piłkarze muszą ponieść nauczkę i zapłacić karę.
- Jeśli o mnie chodzi, ustaliliśmy wytyczne i rozmawialiśmy o tym z piłkarzami. Popełniono błąd, lekkomyślność - stwierdził Lasarte. Jak stwierdził, była to jedyna afera, do której ma zamiar się odnosić. Zapowiedział też, że jedynym zawodnikiem, który na pewno nie zagra z Urugwajem, jest kontuzjowany Alexis Sanchez.
RadioZET.pl/AFP