Oceń
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku
W sobotę wieczorem piłkarski świat obiegła informacja, że 76-latek doznał wylewu krwi do mózgu i jest utrzymywany w śpiączce farmakologicznej. Jak podały angielskie media były trener Manchesteru United przebywał w swoim domu w Cheshire. W jednej chwili źle się poczuł i upadł na podłogę. Natychmiast został przetransportowany do szpitala Macclesfield i potem do Salford Royal, gdzie został poddany operacji.
Zabieg przeszedł pomyślnie i cała rodzina wierzy, że wkrótce Ferguson wróci do zdrowia. W tej chwili leży na oddziale intensywnej terapii. Dziennik „Daily Mail” podał, że doszło do krwotoku podpajęczynówkowego.
- W tego typu przypadkach bardzo ważne jest to, jak szybko choroba zostanie wykryta i zdiagnozowana. Po operacji lekarze monitorują sytuację, by zobaczyć, jak reaguje pacjent – czytamy.
Stan sir Alexa Fergusona wciąż jest bardzo poważny.
Cały piłkarski świat jest zszokowany wiadomością o stanie zdrowia szkockiego szkoleniowca. Z mediów społecznościowych napływają życzenia powrotu do zdrowia m.in. od Arsene Wengera i Davida Beckhama.
TO TEŻ CIĘ ZAINTERESUJE:
Oceń artykuł