Oceń
Olympique Marsylia zalicza całkiem przyzwoity sezon w Ligue 1. Marsylczycy pod wodzą Jorge Sampaoliego zajmują drugie miejsce w tabeli i są bardzo blisko gry w przyszłorocznej Lidze Mistrzów. Cieniem na dobre wyniki argentyńskiego szkoleniowca przez dłuższy czas rzucała się sprawa Arkadiusza Milika. Polak podobno niezbyt dobrze dogadywał się z trenerem, co później przerodziło się w poważny konflikt.
Milik był ostatnio gościem najnowszego odcinka programu "BEZ ŚCIEMY" na kanale "Po Gwizdku" w serwisie YouTube. Reprezentant Polski pierwszy raz od dawna opowiedział o kulisach współpracy z 62-latkiem. - Czasami są różne reakcje, różne emocje. W piłce to codzienność. I będą się pojawiać. Ja przyznaję, że z jedną emocją przesadziłem - przyznał.
Milik szczerze o relacjach z Sampaolim
Napastnik przypomniał sytuację z meczu Ligi Konferencji z Karabachem Agdam, podczas którego nie krył swojego niezadowolenia (ze złości kopnął butelkę z wodą) z powodu zejścia z boiska w 68. minucie.
- Przeprosiłem trenera za to zachowanie i tyle. On zrozumiał, że to były emocje. Takie jest życie. Nie mieliśmy z tym żadnego większego problemu. Nie mamy teraz problemu. Idziemy razem realizować kolejne cele - podsumował Milik.
RadioZET.pl/Po Gwizdku
Oceń artykuł