Oceń
Jeszcze przed spotkaniem Barcelony z Eintrachtem Frankfurt było wiadomo, że ten mecz jest dla kibiców gości niepowtarzalną okazją. Niemieccy fani masowo przyjechali do stolicy Katalonii, by dopingować swoich ulubieńców. W mediach mówiło się, że była to grupa licząca około 30 tysięcy przyjezdnych.
Duża liczebność sympatyków sprawiła, że piłkarze niemieckiego klubu mogli poczuć się jakby grali na własnym stadionie. Dziennikarze obecni na Camp Nou relacjonowali, że obiekt jest wręcz przepełniony białymi koszulkami gości.
Kibice Barcelony protestowali na meczu Ligi Europy
Ten fakt bardzo nie spodobał się gospodarzom, którzy postanowili zaprotestować. Najwierniejsi miłośnicy "Blaugrany" znajdowali się poza widownią od początku drugiej połowy do okolic 55. minuty spotkania. Później wrócili na miejsca i kontynuowali śledzenie boiskowych wydarzeń.
Zaangażowanie i oddanie sympatyków gości przyniosło efekt. Eintracht pokonał w rewanżu Barcelonę 3:2 i tym samym zameldował się w półfinale Ligi Europy, gdzie zmierzy się z West Hamem United Łukasza Fabiańskiego.
RadioZET.pl
Oceń artykuł