Oceń
Lech Poznań w dwóch poprzednich rundach eliminacji Ligi Europy nie stracił gola, a sam wbił rywalom - łotewskiemu Valmierasowi i szwedzkiemu Hammarby - po trzy. W starciu z Apollonem Limassol miało być trudniej, bo to drużyna wyżej notowana, po czterech kolejkach lider ligi cypryjskiej i posiadająca w swoich szeregach piłkarzy z przeszłością w Hiszpanii, w Niemczech czy w Holandii. Wszystko to na boisku nie miało żadnego znaczenia, bo to "Kolejorz" stłamsił rywala.
Gospodarze przycisnęli w pierwszych trzech minutach, a następnie mecz się wyrównał. Dopiero w końcówce premierowej odsłony Ramirez cudowanie obsłużył Pedro Tibę, a ten spokojnie umieścił piłkę w siatce. Po przerwie lechici dokończyli dzieła zniszczenia.
Lech zdemolował Apollon [WYNIK]
W kwadrans Lech wyprowadził dwa ciosy - najpierw Mikael Ishak, a potem Jakub Kamiński. W 81. minucie swoją bramkę zdobył też Jan Sykora, dla którego było to pierwsze trafienie w barwach "Kolejorza". Wynik w doliczonym czasie gry ustalił najlepszy piłkarz tego spotkania Tiba. Portugalczyk zabawił się z rywalami, ośmieszył ich i podwyższył na 5:0.
El. LE: Z kim zagra Lech o awans do fazy grupowej? Kiedy mecz 4. rundy?
Zapis relacji z meczu Apollon - Lech Poznań:
Apollon Limassol - Lech Poznań 0:5
Bramki: Pedro Tiba (42., 90.+1), Mikael Ishak (47.), Jakub Kamiński (58.), Jan Sykora (81.)
RadioZET.pl
Oceń artykuł