Oceń
FC Barcelona nie miała większych problemów w sobotniej rywalizacji w La Lidze. Piłkarze Xaviego rozbili na Camp Nou czerwoną latarnię ligi Elche 3:0. Robert Lewandowski był jedną z wyróżniających się postaci. Polak zaliczył dublet.
W pierwszej połowie widzieliśmy, jak gospodarze z minuty na minutę włączają coraz to wyższy bieg. Na pewno kluczową sytuacją, która ustawiła mecz była czerwona kartka pokazana kapitanowi Elche. Gonzalo Verdu sfaulował Lewandowskiego, który wychodził na pozycję sam na sam z bramkarze. Arbiter nie mógł podjąć innej decyzji i wysłał obrońcę do szatni.
Barcelona wykonała plan na Camp Nou
Przełamanie w meczu nastąpiło w 34. minucie. Wówczas Robert Lewandowski zamknął płaskie dośrodkowanie Alejadro Balde i z najmniejszej odległości wpakował piłkę do siatki. Po trafieniu interweniował jeszcze VAR, jednak nie dopatrzono się spalonego napastnika.
Drugi gol padł siedem minut po otwierającym trafieniu. Memhpis Depay dostał podanie od Balde w polu karnym. Holender miał na plecach obrońcę Elche, jednak kapitalnie obrócił się z piłką i zapakował piłkę z całej siły pod siatkę. Ponownie cała akcja była sprawdzana przez VAR, jednak znowu wszystko było rozegrane zgodnie z przepisami.
Lewandowski z dubletem przeciwko Elche
Po zmianie stron obraz meczu nie uległ diametralnej zmianie. To dalej gospodarze prowadzili grę, a goście starali się bronić na swojej połowie. Nie szło im to w spotkaniu najlepiej ponieważ. W trzeciej minucie drugiej połowy do siatki ponownie trafił Lewandowski. Polak najlepiej zorientował się w zamieszaniu w polu karnym i płaskim strzałem ustalił wynik meczu.
Dzięki wygranej nad Elche Barcelona wskoczyła na fotel lidera. "Duma Katalonii" będzie czekać na odpowiedź Realu Madryt, który już w niedziele będzie mierzyć się z Atletico w derbach Madrytu.
Tak relacjonowaliśmy to spotkanie:
RadioZET.pl
Oceń artykuł