Oceń
Reprezentacja Polski w Dzień Dziecka we Wrocławiu zainaugurowała trzecią edycję Ligi Narodów. Biało-czerwoni wystąpili w najmocniejszym składzie. Z kolei Robert Page postawił na rezerwowych zawodników, ponieważ cztery dni później zespół "Smoków" zmierzy się w finale baraży, walcząc o awans na MŚ w Katarze.
Biało-czerwoni szybko ruszyli do ataku i już w 4. minucie poważnie zagrozili bramce rywali. Po dośrodkowaniu Mateusza Klicha głową uderzał Piotr Zieliński, ale piłka na centymetry minęła bramkę. Podopieczni Czesława Michniewicza mieli wyraźną przewagę na boisku, ale w kolejnych minutach nie potrafili dłużej utrzymać się przy piłce, oddając inicjatywę Walijczykom. W 21. minucie na indywidualną akcję zdecydował się Robert Lewandowski. Kapitan kadry wpadł w pole karne, ale jego strzał świetnie obronił Ward.
Zmiennicy dali zwycięstwo, wygrana Polaków w Lidze Narodów
Ekipa "Smoków" blisko gola była w 31. minucie, kiedy sprytny uderzeniem na bliższy słupek popisał się James, który na nasze szczęście minimalnie chybił. Polacy nie nadążali za kryciem przeciwnika. Mieli też problemy z atakiem pozycyjnym. Biało-czerwonym nie wychodziła gra przy piłce, gdzie po doskoku pierwszego z rywali mieliśmy duże problemy z utrzymaniem się przy futbolówce.
Po zmianie stron nasza gra wcale się nie poprawiła i to Walijczycy otworzyli wynik spotkania. W 52. minucie po biernym zachowaniu Polaków na strzał z dystansu zdecydował się Williams, który pokonał Grabarę.
Walijczycy nie ustawali, stosowali dobry pressing, ale w pewnym momencie Polacy zaczęli dochodzić do głosu. Po godzinie gry Czesław Michniewicz zaczął dokonywać zmian, a na murawie pojawił się m.in. Jakub Kamiński. 19-latek po kilku minutach doprowadził do remisu. Tymoteusz Puchacz dograł z lewej strony w szesnastkę do Kamińskiego, a ten precyzyjnym uderzeniem pokonał Hennesseya.
Na pięć minut przed końcem biało-czerwoni wyszli na prowadzenie. Po strzale Roberta Lewandowskiego piłka odbiła się od jednego z obrońców i znalazła się pod nogami Karola Świderskiego, który z bliskiej odległości umieścił futbolówkę w siatce.
Polska - Walia 2:1 (0:0).
Bramki: dla Polski - Jakub Kamiński (72), Karol Świderski (85); dla Walii - Jonny Williams (52).
RadioZET.pl
Oceń artykuł