Oceń
Kamil Grabara rozpoczął ligowe starcie z Aalborgiem w wyjściowym składzie, ale na murawie spędził tylko osiem minut. Na początku meczu w interweniującego Polaka wpadł obrońca gospodarzy Mathias Ross, który nie chciał odpuścić dobrej okazji dla swojego zespołu. Bramkarz biało-czerwonych natychmiast padł na murawę i przez jakiś czas nie podnosił się z niej.
23-latek otrzymał pomoc klubowych lekarzy, ale ci nie pozwolili mu kontynuować gry. Z murawy golkiper FC Kopenhagi został przewiedziony do jednego z pobliskich szpitali. Zarówno klub, jak i piłkarz wydali komunikat w tej sprawie.
Kamil Grabara kontuzjowany [WIDEO]
"Kamil Grabara trafił do szpitala po brutalnym starciu na początku meczu z Aalborgiem. Wciąż jest badany. Podamy więcej informacji, gdy będziemy wiedzieć więcej" - napisano. Później sam zawodnik uspokoił kibiców i opublikował zdjęcie na InstaStory.
"Informuję, że przez jakiś czas nie zobaczycie mnie na boisku, ale spotkamy się na S12. Nie martwcie się chłopaki" - podkreślił Grabara. Dodał, że teraz ma "nowy nos". Ucierpiało też "kilka innych kości".
AKTUALIZACJA:
Kamila Grabarę czeka dłuższa przerwa od gry. Jak poinformował klub FC Kopenhaga bramkarz reprezentacji Polski może pauzować do dwóch miesięcy.
RadioZET.pl
Oceń artykuł