Oceń
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku
To miało być starcie dwóch ofensywnie grających drużyn, a z naszego punktu widzenia rywalizacja dwóch polskich obrońców - Łukasza Piszczka i Kamila Glika. Niestety ten pierwszy znalazł się w sytuacji zagrożenia - na trasie przejazdu autokaru Westfalczyków doszło do trzech eksplozji, w wyniku których lekkich obrażeń doznał Marc Bartra. Pojedynek na Signal Iduna Park został odwołany i przełożony na środę.
Do sprawy w krótkich smsach do dziennikarzy odniósł się już Piszczek, który przekazał, że zawodnicy są w szoku, a on sam nie ucierpiał. Za pośrednictwem mediów społecznościowych sytuację skomentował też Glik.
- Nie tak to powinno dziś wyglądać... Mam nadzieję, że cała drużyna BVB jest zdrowa i bezpieczna, również Marc Bartra, który lekko ucierpiał. Zdrowia! - napisał stoper AS Monaco.
Mecz Borussia Dortmund - AS Monaco odbędzie się w środę o godzinie 18:45.
RadioZET.pl/KS
Oceń artykuł