Oceń
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku
W 30. minucie finału Ligi Mistrzów, Sergio Ramos walczył o piłkę z Mohamedem Salahem. Obrońca Realu trzymał za rękę Egipcjanina. Nagle ten padł na ziemię i zaczął trzymać się za bark. Po chwilowym zejściu z boiska, zawodnik Liverpoolu ponownie pojawił się na murawie, ale finalnie nie był w stanie grać dalej. Wiele osób skrytykowało Hiszpana, że ten zrobił to celowo.
Kuriozalna sytuacja wywołała olbrzymią dyskusję w sieci, jednak kolejne zdarzenie jeszcze bardziej zwróciło uwagę internautów. Chodzi o akcję z 49. minuty, gdzie Ramos wbiegł w pole karne i prawdopodobnie uderzył Kariusa łokciem w twarz. Dwie minuty później Niemiec popełnił kuriozalny błąd, gdzie przy wyrzucie piłki trafił w nogę Benzemy, która potem znalazła się w siatce.
Zdaniem zwolenników teorii spiskowych Sergio Ramos miał w pełni świadomie uderzyć bramkarza angielskiej drużyny, który kilka chwil później popełnił katastrofalny błąd. Oliver Kahn przyznał, że można tylko spekulować, czy zachowanie Hiszpana wpłynęło na zachowanie Kariusa.
Ostatecznie w finałowym pojedynku zwyciężył Real, który pokonał Liverpool 3:1.
TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ:
- Sergio Ramos wyeliminował Salaha z finału Ligi Mistrzów! [WIDEO]
- Robert Lewandowski wyprawił huczną imprezę z okazji urodzin mamy [FOTO]
RadioZET.pl/MW
Oceń artykuł