Oceń
Szkolnikowski w rozmowie z serwisem WP SportoweFakty zdradził, że to sam Szpakowski zrezygnował z komentowania finału Euro 2020 (2021). Dodał jednak, że "gdyby poprosił o finał, o to, żeby mógł się pożegnać z widzami, to by go może dostał".
Dariusz Szpakowski. Czy tak zakończy karierę komentatora?
Następnie dyrektor TVP Sport zdradził, jaki ma plan na pożegnanie Szpakowskiego.
- Szpaler na Stadionie Narodowym podczas meczu Polski z Anglią. A potem wyobrażam to sobie tak, że będzie uczestniczył jako ważny głos w debacie publicznej podczas turniejów, meczów kadry. Nie mamy zamiaru wypychać Dariusza Szpakowskiego z telewizji - powiedział.
Czy jest szansa, by 70-letni dziś komentator pracował przy kolejnym wielkim turnieju - mistrzostwach świata w Katarze?
- Nie mam zamiaru wysyłać go na emeryturę. Jeśli uzna, że chce komentować, pojedzie. Ale musi się liczyć z tym, że nie będzie komentatorem numer jeden. A może nawet numer dwa, trzy lub cztery - podkreślił Szkolnikowski.
Dodajmy, że Dariusz Szpakowski jest jednym z komentatorów, który będzie pracować przy igrzyskach olimpijskich w Tokio.
Oceń artykuł