Oceń
- Klich pojawił się na konferencji prasowej w Opalenicy, gdzie od tygodnia kadrowicze przygotowują się do mistrzostw Europy
- Z powodu koronawirusa pomocnik Leeds nie mógł wystąpić w marcowych pojedynkach pod wodzą Paulo Sousy
Mateusz Klich przyznał, że nie może doczekać się najbliższych meczów reprezentacji. - Nie mogę doczekać się tych pierwszych meczów. Ja nie zagrałem z wiadomych względów w eliminacjach do mistrzostw świata, dlatego nie mogę doczekać się tych najbliższych spotkań. Chciałbym być ważną częścią tej drużyny i dla trenera Paulo Sousy, ale wiem, że muszę obronić się na boisku - powiedział.
Jak dodał, jest bardzo podbudowany postawą drużyny w trakcie obozu w Opalenicy.
Mateusz Klich: wszyscy są maksymalnie zaangażowani
- Wczoraj mieliśmy fajną gierkę, każdy był mocno zaangażowany, dał z siebie maksa. Ja jestem zadowolony z tego, jak wszyscy podchodzą do pracy, jak są maksymalnie zaangażowani - opisywał Klich.
Zgrupowanie w Wielkopolsce potrwa do 8 czerwca. W jego trakcie piłkarze zagrają dwa towarzyskie spotkania - we wtorek z Rosją we Wrocławiu i tydzień później z Islandią w Poznaniu. 9 czerwca biało-czerwoni przeniosą się do Sopotu i tam pozostaną w trakcie turnieju.
Występ w fazie grupowej mistrzostw Europy zainaugurują 14 czerwca ze Słowacją w Sankt Petersburgu. Pięć dni później w Sewilli ich rywalem będzie Hiszpania, a 23 czerwca ponownie w Rosji zmierzą się ze Szwecją.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł