Oceń
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku
Piłkarze Rakowa Częstochowa w trzecim meczu zdobyli pierwszy punkt w Bełchatowie, gdzie w rozgrywkach ekstraklasy występują w roli gospodarza. Drużyna beniaminka pokonała w niedzielę Lechię Gdańsk 2:1 w 5. kolejce. To była pierwsza porażka zespołu Piotra Stokowca w tym sezonie.
Raków - Lechia: Opis i gole meczu 5. kolejki PKO Ekstraklasy [WIDEO]
Mecz od mocnego uderzenia mogli rozpocząć przyjezdni, ale w 1. minucie dośrodkowania w pole karne Rakowa nie przeciął Flavio Paixao. Później dużo groźniejsze sytuacje stwarzali sobie częstochowianie, lecz długo nie mogli znaleźć sposobu na dobrze spisującego się w bramce Lechii Dusana Kuciaka.
Słowak obronił między innymi strzał z najbliższej odległości Sebastiana Musiolika i uderzenie z dystansu pod poprzeczkę Jakuba Apolinarskiego. Bramkarz był też górą przy strzale z kilkunastu metrów Musiolika, który dobijał zablokowaną próbę Felicio Browna Forbesa w 15. minucie. Ponownie ciekawie zrobiło się pod koniec pierwszej połowy. W 36. minucie Lechię przed stratą gola uchronił Michał Nalepa, który zatrzymał kolejny strzał Musiolika z pola karnego.
Ataki gospodarzy przyniosły efekt kilka minut później, kiedy dobrze dysponowany Miłosz Szczepański wyłożył piłkę Forbesowi, a Kostarykańczyk trafił do bramki.
Wydawało się, że drużyna Marka Papszuna nie będzie długo cieszyła się z prowadzenia, gdyż dwie minuty później Michała Gliwę pokonał Artur Sobiech. Sędzia początkowo uznał gola, lecz po wideoweryfikacji VAR-u ze względu na pozycję spaloną napastnika gości zmienił decyzję.
Piłkarze Rakowa prowadzenie podwyższyli na początku drugiej połowy. Z rzutu wolnego strzelał Igor Sapała, a odbita od muru piłka zmyliła interweniującego Kuciaka.
Gdańszczanie mogli szybko odpowiedzieć, lecz skuteczną interwencją po zagraniu Paixao popisał się Gliwa. Bramkarz gospodarzy złapał też groźne uderzenie głową Patryka Lipskiego. Z kolei po drugiej stronie boiska blisko zdobycia swojego drugiego gola był Forbes oraz Musiolik.
Trudne chwile beniaminek przeżywał w samej końcówce spotkania. Gdańszczanie kontaktowego gola zdobyli bowiem w 91. minucie. Z rzutu karnego, podyktowanego po wideoweryfikacji, bramkarza Rakowa pokonał faulowany wcześniej w polu karnym Sobiech. To było jednak wszystko, na co tego dnia stać było trzeci zespół poprzedniego sezonu.
Ekstraklasa: Wynik meczu Raków Częstochowa vs Lechia Gdańsk
Raków Częstochowa - Lechia Gdańsk 2:1 (1:0).
Bramki: 1:0 Felicio Brown Forbes (41'), 2:0 Igor Sapała (51'), 2:1 Artur Sobiech (90+1' z rzutu karnego).
Żółta kartka - Raków Częstochowa: Jakub Apolinarski, Igor Sapała, Michał Skóraś. Lechia Gdańsk: Tomasz Makowski, Michał Nalepa, Maciej Gajos, Artur Sobiech, Filip Mladenovic, Rafał Wolski.
Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów 3 607.
Raków Częstochowa: Michał Gliwa - Dawid Szymonowicz, Tomas Petrasek, Emir Azemovic - Jakub Apolinarski (90+4. Daniel Bartl), Petr Schwarz, Igor Sapała, Miłosz Szczepański (80. Michał Skóraś), Sebastian Musiolik (86. Kamil Piątkowski), Patryk Kun - Felicio Brown Forbes.
Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Karol Fila, Michał Nalepa, Błażej Augustyn, Filip Mladenovic - Flavio Paixao (71. Rafał Wolski), Tomasz Makowski (46. Maciej Gajos), Patryk Lipski, Jarosław Kubicki, Lukas Haraslin (46. Sławomir Peszko) - Artur Sobiech.
RadioZET.pl/PAP/MG
Oceń artykuł