Oceń
Maciej Bartoszek uchodzi za dobrego fachowca, ale nigdzie nie zagrzał na dłużej miejsca. Zwykle miał za zadanie wyprowadzić drużynę z kryzysu, zapewnić jej utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej lub awans do ekstraklasy, ale po efekcie "nowej miotły" z reguły następował regres. Największy sukces osiągnął w sezonie 2016/2017 z Koronę Kielce, gdy zespół mający walczyć o pozostanie w elicie, zakończył rozgrywki na 5. miejscu. Wówczas został uznany za najlepszego szkoleniowca roku.
45-latek od lutego pozostaje poza futbolem. Po zwolnieniu z Wisły Płock, z którą zanotował ujemny bilans - 11 zwycięstw, pięć remisów i 14 porażek - wypadł z karuzeli trenerskiej. Jak się okazuje, była to świadoma decyzja o zawieszeniu kariery i... wejściu w politykę. W "Misji Futbol" Bartoszek zdradził, że chce wystartować w wyborach na burmistrza rodzinnego Ciechocinka.
Bartoszek chce zostać burmistrzem
- Odezwały się do mnie różne środowiska. Jestem związany z Ciechocinkiem i powiatem od 25 lat. Myślę, że to kwestia różnego splotu wydarzeń, które przytrafiły się w ostatnim czasie. Podjąłem taką decyzję i zamierzam w najbliższych wyborach startować na burmistrza miasta Ciechocinka. Jest to niesamowicie męcząca i wymagająca praca. Czasem potrzeba złapania dłuższej przerwy. Nie wykluczam, że będę chciał wrócić do piłki, ale nie wiem, czy w roli trenera. Przyjdzie jeszcze moment na rozliczenie mojej kariery - powiedział szkoleniowiec.
Według nowego projektu ustawy, który posłowie PiS złożyli już w Sejmie, najbliższe wybory samorządowe mają zostać przesunięte z jesieni 2023 na wiosnę 2024 roku. Pomysłodawcy chcą w ten sposób uniknąć dwóch równoczesnych kampanii - w tym terminie zaplanowane są bowiem wybory parlamentarne.
RadioZET.pl/Misja Futbol
Oceń artykuł