Oceń
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku
Ten mecz pierwotnie miał się odbyć we wtorkowy wieczór, ale został przełożony ze względu na atak na autobus BVB. W trzech eksplozjach na szczęście nikt nie zginął, ale zawodnicy byli w szoku. Fizycznie najbardziej ucierpiał Marc Bartra, który złamał rękę i musiał przejść operację.
W takiej atmosferze gracze Borussii po 22 godzinach musieli wybiec na boisko, by rozegrać ważny mecz Ligi Mistrzów. W pierwszej połowie wyraźnie nie byli sobą, a do tego nie najlepszy dzień miał sędzia. Najpierw nie zauważył spalonego Mbappe, a następnie faulu Falcao na Benderze. Efekt? Do przerwy przyjezdni prowadzili 2:0. Mogli wyżej, ale w 17. minucie Fabinho zmarnował rzut karny.
Po zmianie stron gospodarze zagrali odważniej. Sporo ożywienia wniósł Pulisić, który raz po raz szarpał prawą stroną i rozrywał szyki obronne gości. To on zainicjował akcję, po której BVB zdobyło kontaktowego gola. Na listę strzelców wpisał się Dembele.
W 79. minucie błąd popełnił Piszczek, który zbyt lekko w poprzek boiska podawał do Sokratisa. Futbolówkę przejął Mbappe i zdobył swojego drugiego gola. Westfalczycy powalczyli jeszcze i zostali nagrodzeni jeszcze jednym trafieniem, tym razem autorstwa Kagawy.
Rewanż odbędzie się za tydzień.
Borussia Dortmund - AS Monaco 2:3
Bramki: Ousmane Dembele (57.), Shinji Kagawa (84.) - Kylian Mbappe (19.; 79.), Sven Bender (35. - samobój)
RadioZET.pl/KS
Oceń artykuł