Oceń
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku
Bartosz Bereszyński został pierwszym polskim piłkarzem, który zachorował na koronawirusa. Zaraziła się też jego partnerka. Para miała łagodne objawy COVID-19 i została objęta kwarantanną. Finalnie udało im się powrócić do zdrowia. W wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego”, obrońca reprezentacji Polski odsłonił kulisy przebywania choroby. Jak sam stwierdził, to było siedem najgorszych i najcięższych tygodni jego życia.
- I wcale nie z powodów zdrowotnych, bo pod tym względem tylko pierwsze tygodnie były trudne. Ciężko było przetrwać to psychicznie. Przez siedem tygodni nie wyszliśmy z mieszkania nawet na metr – mówił zawodnik Sampdorii.
Nowe nakazy dla Lewandowskich. Para otrzymała zakaz całowania
Dla Bereszyńskiego najcięższym wyzwaniem było nieruszanie się z domu. Najgorzej znosił to jego dwuletni syn, Leon.
- Naprawdę nie jest łatwo spędzić kilkadziesiąt dni na kilkudziesięciu metrach kwadratowych, szczególnie z dwulatkiem, który przyzwyczajony jest do spacerów. Nie chcę dramatyzować, wiem, że ludzie mają o wiele trudniejsze sytuacje. Dla nas to jednak było coś zupełnie nowego.
Po dłuższym czasie Bereszyński w końcu uzyskał dwa negatywne wyniki testów na koronawirusa. Kiedy tylko dowiedział się, że on i jego partnerka wyzdrowieli, natychmiast w maseczkach poszli na prawie trzykilometrowy spacer.
Ojciec piłkarza zmarł na koronawirusa. Sezon nie zostanie dokończony?
- To była ogromna ulga, że to już jest za nami. Ten etap jest już zamknięty. Na spacerze od razu przeszliśmy dwa i pół kilometra. Trzeba zachować zdrowy rozsądek. Poza jednym spacerem dziennie nie nadużywam tej wolności – zaznaczył 27-latek.
Poza Bereszyńskim koronawirusa wykryto u siedmiu innych piłkarzy Sampdorii. Wszyscy wyzdrowieli.
Więcej informacji na temat koronawirusa:
- Koronawirus - najnowsze informacje
- Koronawirus w Polsce - raport, objawy, leczenie, epidemia, najważniejsze dane
- Koronawirus: interaktywna mapa zachorowań. Gdzie jest koronawirus? [Mapa live]
- Koronawirus - infolinia NFZ, numer telefonu
- Podejrzenie koronawirusa: co zrobić? Postępowanie epidemiologiczne [Schemat]
- Brak ubezpieczenia a koronawirus: kto zapłaci za badania?
- Koronawirus: kwarantanna domowa. Za jej złamanie grozi więzienie
RadioZET.pl/przegladsportowy.pl
Oceń artykuł