Koniec kariery Bródki. Polak pożegnał się na ZIO w Pekinie
Zbigniew Bródka pożegnał się z igrzyskami olimpijskimi, żegnając się z profesjonalnym sportem. W sobotę złoty medalista z Soczi nie uzyskał awansu do finału w biegu masowym ze startu wspólnego, zajmując ostatnie miejsce.

Zbigniew Bródka nie będzie dobrze wspominał zimowych igrzysk w stolicy Chin. Mistrz olimpijski z Soczi wystartował w półfinale biegu masowego ze startu wspólnego na 1500 m.
Niestety, po próbie ataku na pierwszej lotnej premii, zawodnik opadł z sił i zakończył zmagania na ostatniej 15. pozycji.
Zbigniew Bródka zakończył karierę po ZIO
Wcześniej Bródka przekazał fanom wiadomość, że to będą dla niego ostatnie igrzyska, a po półfinale ogłosił, że to był jego ostatni start w karierze.
- Tak naprawdę odnowiły się problemy z mięśniem przywodziciela, które miałem już pięć, sześć lat temu. Mam już 37 lat, trzeba mieć świadomość, że organizm jest już mocno wyeksploatowany. Jeżeli będę gdziekolwiek startował, to dla rekreacji, ale nic na poważnie - cytuje słowa Bródki PAP.
W drugim półfinale zobaczyliśmy Artura Janickiego, ale jemu również nie udało się awansować do finału.
RadioZET.pl