Rosjanie wystąpią na IO w Paryżu? Tylko jedna osoba może to powstrzymać
- Nie postawiłbym ani centa, że Rosjan i Białorusinów zabraknie na igrzyskach olimpijskich w Paryżu - mówi szef Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz w audycji Mateusza Ligęzy "Dogrywka" w Radiu ZET. Podkreśla, że tylko jedna osoba może to powstrzymać i nie jest to prezydent MKOl-u Thomas Bach.

Międzynarodowy Komitet Olimpijski w marcu złagodził swoje stanowisko w stosunku do sportowców z Rosji i z Białorusi. Zalecono federacjom międzynarodowym, aby pozwoliły zawodnikom, którzy nie wspierają konfliktu i nie są powiązani z wojskiem, na indywidualne starty w zawodach, ale tylko na zasadach neutralnych. Zakaz dotyczący używania flagi, hymnu i barw obu państw pozostałby w mocy.
Opinia publiczna krytycznie odniosła się do tych działań, a prezydentowi Thomasowi Bachowi wprost zarzucono zmierzanie w stronę dopuszczenia rodaków zbrodniarzy do występu w igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Decyzja jeszcze nie zapadła, ale zdaniem Radosława Piesiewicza, szefa Polskiego Komitetu Olimpijskiego, właśnie tak może się to zakończyć. W jego opinii sprawa jest niemal przesądzona. Prawo weta ma tylko jedna osoba.
IO 2024 w Paryżu: Macron zatrzyma Rosjan?
- Według tego co zobaczyłem i co słyszałem, decyzja, która może powstrzymać występ zawodników z Rosji z Białorusi podczas zbliżających się igrzysk w Paryżu, jest w rękach prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Uważam, że to jest jedyna opcja - mówi Piesiewicz w audycji "Dogrywka" w rozmowie z Mateuszem Ligęzą z Radia ZET.
W wywiadach prezes PKOl-u wspominał, że silne lobby działa na rzecz dopuszczenia jednak rodaków Władimira Putina i Aleksandra Łukaszenki do udziału w najważniejszej imprezie czterolecia. Nie chce jednak zdradzić, kto stoi za tymi naciskami.
- To jest bardzo złożony temat. Trzeba pamiętać, że MKOl zrzesza wszystkie kraje świata i my w Europie po prostu jesteśmy mniejszością - tłumaczy.
Unika też odpowiedzi na pytanie dziennikarza "Zetki" o możliwe interesy Niemców, których przedstawicielem jest szef MKOl-u Thomas Bach, z Rosjanami. - Nie chciałbym wypowiadać się na ten temat - ucina. - Niech każdy słuchacz sam pomyśli i odpowie na to pytanie - dodaje z wyraźnym sarkastycznym uśmiechem.
Igrzyska olimpijskie w Paryżu odbędą się w dniach 26 lipca - 11 sierpnia w Paryżu. Za 12 lat imprezę tej rangi chciałaby zorganizować Polska. Między innymi o tym Piesiewicz rozmawiał w Stambule z Bachem.