Rosyjski mistrz świata wstąpił do wojska. Wcześniej na froncie zginął jego brat
Rosyjski zawodnik MMA Vladimir Mineev został powołany do wojska. Były mistrz świata w kickboxingu przyjął wezwanie i został wcielony do tego samego oddziału, w którym wcześniej walczył, a potem zginął jego młodszy brat Pyotr.

Vladimir Mineev jest jednym z wielu rosyjskich sportowców, którzy w trakcie mobilizacji dostali powołanie do wojska, a potem zostali wysłani do walki na froncie. - Uważam, że stawienie się w biurze poborowym to mój obowiązek. Jeśli przychodzi wezwanie, kraj mnie potrzebuje. Armia potrzebuje takich gości jak ja – mówił Mineev po otrzymaniu wezwania do walki w ramach mobilizacji.
Zawodnik MMA trafił do tego samego oddziału, w którym wcześniej walczył, a potem zginął jego brat, Pyotr - 31 Gwardyjskiej Samodzielnej Brygady Desantowo-Szturmowej. Vladimir Mineev jeszcze przed wojną był w rezerwie wojskowej i rosyjskich jednostkach paramilitarnych.
Rosjanin w trakcie kariery w MMA stoczył 18 walk, z czego wygrał 16. Przed rozpoczęciem rywalizacji w mieszanych sztukach walki, Mineev był wielokrotnym mistrzem świata w kickboxingu. Ukraińscy działacze sportowi podali jego przykład jako argument za dalszym bojkotem zawodników i zawodniczek z kraju Putina. "Rosyjscy sportowcy są oburzeni bojkotem, a nie przeszkadza im ludobójstwo Ukraińców. Co trzeci zawodnik i zawodniczka z Rosji startujący na igrzyskach byli żołnierzami. Większą dyskryminacją niż bojkot jest pozbawianie nas prawa do życia" – napisała na Twitterze Olena Haluszka, założycielka międzynarodowego centrum “Dla zwycięstwa Ukrainy”.
Rosja szykuje kolejną mobilizację. Wezwie do wojska studentów
Jak ujawnił ukraiński wywiad, w Rosji jest szykowana kolejna faza mobilizacji na wojnę z Ukrainą, która zostanie przeprowadzona przed 1 kwietnia. "Prawdopodobnie obejmie studentów uczących się w trybie dziennym; obecnie trwają przygotowania do tego przedsięwzięcia" - ujawnił w ten wtorek ukraiński wywiad wojskowy (HUR).
We wrześniu i październiku ubiegłego roku setki tysięcy mężczyzn opuściło Rosję lub próbowało to uczynić, obawiając się wysłania na front.
Według raportów agencji międzynarodowych, w trakcie inwazji Rosji na Ukrainę śmierć poniosło 180 tys. żołnierzy z Rosji i ok. 100 tys. Ukraińców. W trakcie walk Rosjanie porwali do swojego kraju lub na tereny okupowane ok. 16 tysięcy dzieci. Według Kijowa, kolejne kilka tysięcy przebywa w obozach, w których są poddawane wpływowi putinowskiej propagandy. Europejski komisarz sprawiedliwości Didier Reynders podał, że na terenie Ukrainy Rosjanie dokonali ponad 65 tys. zbrodni wojennych.
RadioZET.pl/PAB