Oceń
To nie był udany weekend dla Mariusza Pudzianowskiego. W sobotę w walce wieczoru 45-latek po blisko dwóch minutach przegrał z Mamedem Chalidowem przez poddanie po ciosach w parterze.
Po starciu "Dominator" docenił rywala, pisząc, że Chalidow zasłużył na zwycięstwo. "Nie ma co komentować, był lepszy". W następnym wpisie były strongman wyznał swoim fanom, że tym razem "zniszczyła go ambicja", pisząc, że za bardzo chciał wygrać w tym pojedynku.
W nowym tygodniu u Pudzianowskiego nic praktycznie się nie zmieniło, a zawodnik KSW wrócił do codziennego rytuału porannego biegania. Przy okazji "Pudzian" w nagraniu wideo przytoczył słowa jednego z kibiców, który stwierdził, że po jego porażce z Chalidowem przestał go dopingować.
Pudzianowski ostro odpowiedział jednemu z kibiców [WIDEO]
- Robię swoje. Raz pod wozem, raz nad wozem. A bo to raz byłem pod tym wozem przez 25 lat zawodowego sportu? Oczywiście już widzę fajnych kibiców. "Już twoim kibicem nie jestem". A pies Cię gryzł, z ciebie kibic jak z koziej d**y trąba. Prawdziwi ludzie, którzy sportem się zajmują wiedzą, co to znaczy, że nie zawsze wszystko gra. A nie zawsze mi wszystko zagrało. Podnoszę się i idę dalej - odparł Pudzianowski.
RadioZET.pl
Oceń artykuł