Były zawodnik UFC oskarżony o zabójstwo. Przerażające szczegóły zbrodni
Phil Baroni, który przez 10 lat występował w UFC, został oskarżony o zamordowanie swojej dziewczyny. Kobieta została znaleziona martwa w hotelowym pokoju w San Pancho w Meksyku.

Phil Baroni zadebiutował w UFC w lutym 2001 roku na gali oznaczonej numerem 30, gdy pokonał przez niejednogłośną decyzję sędziów Curtisa Stouta. W sumie stoczył dla tej organizacji 10 pojedynków. Ponadto występował m.in. w PRIDE i Bellatore. Karierę zakończył w 2019 roku po porażce na gali Rebel FC 9 z Sai Wangiem. Mógł się pochwalić bilansem 16-19.
Teraz 46-letni sportowiec ma bardzo poważne problemy z prawem. Mężczyzna został oskarżony o zamordowanie swojej partnerki po kłótni, do której doszło w meksykańskim hotelu w mieści San Pancho. Szczegóły zbrodni są przerażające.
Zeznania Baroniego
Jak wynika z policyjnego raportu, do którego dotarły meksykańskie media, kobieta miała wyznać Baroniemu, że zdradziła go z innym mężczyzną. Amerykanin wpadł w szał i wepchnął swoją partnerkę pod prysznic. Ta się przewróciła i uderzyła głową o posadzkę. Została znaleziona martwa w łóżku. Była naga, a na jej ciele stwierdzono wiele obrażeń wskazujących na dotkliwe pobicie. Oboje mieli być pod wpływem alkoholu i narkotyków. Dokładne przyczyny zgonu wyjaśni sekcja zwłok.
Baroni przyznał, że doszło do kłótni. Zeznał, że nakazał partnerce wziąć prysznic po zdradzie, a kiedy odmówiła, siłą zaprowadził ją do łazienki. Tam uderzyła głową, ale powiedział policjantom, że kobieta wówczas żyła. Zaprowadził ją do łóżka, rozebrał i przykrył prześcieradłem na jej prośbę, gdyż "było jej zimno", a sam wyszedł na papierosa. Gdy wrócił, kobieta - według jego relacji - spała.
RadioZET.pl/TMZ