Koszmar Fabijańskiego w walce FAME 19. Medycy wynosili go z klatki
Sebastian Fabijański w fatalnym stylu przegrał z Filipem "Filipkiem" Marcinkiem na gali Fame MMA 19. Aktor został znokautowany już w pierwszej rundzie, przy okazji doznając kontuzji kolana. Z klatki został wyniesiony na noszach przez służby medyczne.

Sebastian Fabijański zapowiadał, że w starciu z "Filipkiem" zaprezentuje się dużo lepiej niż w poprzedniej walce, w której przegrałem z "Wac Toją". Na zapowiedziach się jednak skończyło. Mimo że aktor wchodził do klatki tanecznym krokiem, wyglądając na bardzo pewnego siebie, w trakcie walki niewiele pokazał.
Od samego początku presję narzucił "Filipek". Zasypał Fabijańskiego ciosami i posłał go na deski. Sędzia rozpoczął liczenie, ale "Seba" nie miał siły wstać. Gdy wreszcie mu się to udało, natychmiast zgiął się w pół, łapiąc się za kolano. Sędziemu nie pozostało nic innego jak przerwać walkę i ogłosić wygraną "Filipka". Kontuzja Fabijańskiego okazała się bardzo poważna. 36-latek nie mógł stać o własnych siłach i oktagon opuścił na noszach.
Fatalny rekord Fabijańskiego. Czy to jego koniec w Fame MMA?
Dla Fabijańskiego to druga porażka w drugiej walce w Fame MMA. I to druga w fatalnym stylu. Czy aktor dostanie kolejną szansę? Jeśli tak, to zapewne ostatnią. Trudno przypuszczać, by federacja trzymała dłużej zawodnika z tak słabym rekordem, który przy okazji nie jest tani.
Walka Fabijański vs "Filipek" była siódmą w kolejności na gali Fame MMA 19. Wcześniej zwycięstwa odnieśli m.in. Marcin "Polish Zombie" Wrzosek i Kuba Nowaczkiewicz.