Dramatyczne wyznanie polskiej gwiazdy: "Próbowałam odebrać sobie życie"
Karolina Kowalkiewicz po zakończeniu kariery przez Joannę Jędrzejczyk jest polską jedynaczką w najpotężniejszej organizacji MMA na świecie - UFC. W mieszanych sztukach walki zaszła niemal na sam szczyt, ale życie jej nie oszczędzało. W rozmowie z Weszło zdradza, że w przeszłości miała próbę samobójczą.

Karolina Kowalkiewicz zadebiutowała w UFC 19 grudnia 2015 roku. Wygrała trzy pierwsze pojedynki - z Randą Markos, Heather Jo Clark i Rose Namajunas - po czym otrzymała szansę walki mistrzowskiej z Joanną Jędrzejczyk. Łodzianka nie dała się znokautować, natomiast przegrała jednogłośnie na punkty.
Później bywało już gorzej. Porażka, dwie wygrane, pięć porażek z rzędu. Obecnie notuje jednak serię czterech kolejnych zwycięstw, ale nie ma złudzeń: - Nie będę mistrzynią. [...] Do tego nie dojdzie. Mam to już za sobą - mówi w rozmowie z Szymonem Szczepanikiem z portalu Weszło. Przy okazji podzieliła się dramatycznym wyznaniem o próbie samobójczej.
Kowalkiewicz targnęła się na swoje życie
- W młodości chorowałam na depresję. Miałam bardzo dużo problemów: nie mogłam się odnaleźć w szkole i wśród rówieśników. Mama po raz pierwszy zaprowadziła mnie do psychologa, kiedy miałam 6 lat. Byłam bardzo wycofanym dzieckiem, zamkniętym w sobie i nadwrażliwym. Kiedy byłam nastolatką, nie radziłam sobie ze sobą i własnymi emocjami. Okaleczałam się. Doszło do momentu, w którym próbowałam odebrać sobie życie - zdradza.
- Oczywiście chodziłam na terapię, do psychologa, psychiatry, brałam też leki. To mi pomagało, ale wszystko zmieniło się dopiero w momencie, kiedy zaczęłam trenować. Stałam się wtedy szczęśliwa – tak po prostu. Zrezygnowałam z leków, terapii i ponownie chciało mi się żyć - dodaje. I podkreśla, że sport uratował jej życie.
Jak sobie teraz radzi?
Kowalkiewicz jest niemal pewna, że pokonała już depresję i jest w stu procentach zdrowa. Każdy ma gorsze momenty, ona także, ale to normalne. Przyznaje jednak, że w jej otoczeniu zdarzały się udane próby samobójcze, ona natomiast wołała wówczas o pomoc.
- Gdybym naprawdę chciała się zabić, to nikt by mnie nie uratował. Wiele prób samobójczych to jest wołanie o pomoc. Ludzie mają nadzieję, że ktoś ich znajdzie i wyciągnie z trudnej sytuacji życiowej - mówi.
- Jest to trudny temat, ale nie można tego zamiatać pod dywan, bo bardzo dużo ludzi – nie tylko młodych – ma problemy psychiczne. Jest moment, kiedy tym osobom jeszcze jesteśmy w stanie pomóc. Ale kiedy ta granica zostanie przekroczona, to bardzo ciężko im udzielić pomocy - twierdzi.
Jeśli masz myśli samobójcze lub chcesz pomóc osobie zagrożonej samobójstwem, warto poszukać wsparcia i pomocy specjalisty. Pod tymi numerami i adresami można uzyskać pomoc - czekają na ciebie psychologowie:
- Telefoniczna Pierwsza Pomoc Psychologiczna: 22 425 98 48
- Telefon zaufania dla Dzieci i Młodzieży: 116 111
- Telefon wsparcia emocjonalnego dla dorosłych: 116 123