Córeczka pożegnała mistrza Ukrainy w boksie. Został zabity przez Rosjan
Żona i dwie kilkuletnie córeczki pożegnały na cmentarzu jednego z obrońców Ukrainy – żołnierza i byłego mistrza kraju w boksie Olega Prudky’ego. Jedna z dziewczynek przed rozstaniem ucałowała zdjęcie taty, które umieszczono na krzyżu stojącym nad jego grobem.

Oleg Prudky zginął na froncie w wieku 30 lat. Były bokser należał do oddziałów specjalnych policji w Czerkasach, biorących udział w najbardziej wymagających starciach. Prudky zginął w ataku na miasto przeprowadzonym w maju tego roku. Śmierć poniosło także trzech jego kolegów z oddziału.
Zdjęcie, które pokazuje ostatnie pożegnanie Prudkyego z rodziną – żoną i dwójką córeczek – pokazano na twitterowym profilu ministerstwa obrony Ukrainy. Jedna z dziewczynek ucałowała fotografię ojca, która została umieszczona na krzyżu postawionym nad grobem żołnierza. Marianna, żona Olega, umieściła w sieci pożegnalny post opisujący jej relację z mężem.
- Nie wierzę w to, że cię z nami nie będzie. Nie usłyszę: „dzień dobry kochanie. Czuję się dobrze? Jak tam dziewczynki?”. I jeszcze jednej, najważniejszej rzeczy: „kocham Cię”. Dla nas byłeś jak słońce, przykład dla dzieci, które cię kochały i za każdym razem pytały, kiedy wrócisz. Jak mam im powiedzieć, że już nie wrócisz? Jesteś moim aniołem. Bardzo cię kocham – napisała żona żołnierza.
Oleg Prudky to były dwukrotny mistrz Ukrainy w amatorskim boksie. W trakcie kariery był powołany na zawody z cyklu WSB (World Series of Boxing) do drużyny Ukrainian Otomans. Przed laty należał do niej m.in. Wasyl Łomaczenko i Oleksandr Usyk.
30-letniego boksera pożegnała ukraińska federacja. „Ze smutkiem informujemy, że mistrz Oleg Prudky zginął na polu bitwy w trakcie walk z rosyjskim okupantem. Przesyłamy rodzinie kondolencje. Cześć pamięci Olega”.
RadioZET.pl/PAB