,

Marcin Najman zmienia plany. Rewanżu z Trybsonem jednak nie będzie?

Krzysztof Sobczak
24.06.2019 13:31

Rewanżowej walki Marcin Najman vs Paweł "Trybson" Trybała jednak nie będzie? Wszystko na to wskazuje, bo były mistrz Europy w K1 zdradził, że otrzymał propozycję innego pojedynku. Przy okazji obraził zawodnika, z którym przegrał w 42 sekundy.

Marcin Najman
fot. Adam Jankowski/REPORTER/EastNews

Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku

Wszelkie nieporozumienia Najman i Trybson mieli wyjaśnił sobie w klatce podczas pierwszej gali Free Fight Federation (FFF) w Zielonej Górze. 40-latek z Częstochowy się nie popisał - przegrał w 42. sekundy i zapowiedział, że była to jego ostatnia walka w karierze. Tak szybko, jak padł na matę, zmienił jednak swoją decyzję.

ZOBACZ TAKŻE: WIDEO z walki Najman vs Trybson

Rewanżu Najman vs Trybson nie będzie?

Najman wyjaśnił w komunikacie do kibiców, że jego kariera obfitowała w zbyt wiele sukcesów, by zakończył ją po porażce. Zdradził nawet, że może dojść do rewanżu z Trybsonem - już nie w MMA, a na zasadach bokserskich. Teraz były kickbokser ponownie zmienił swoje plany, a przy okazji obraził swojego pogromcę.

"W związku z tym, że FFF ma dla mnie inną propozycje walki, temat rewanżu z tą Ciotą już odkładam na półkę" - napisał Najman na Facebooku. "Jestem czterdziestoletnim zawodnikiem, po 22 latach uprawiania zawodowo sportów walki, mam już swoje ciało wystarczająco wyeksploatowane. Ostatni rok, to dla mnie walka głównie z operacjami i kontuzjami, a nie z rywalami. Przegrywając z taką sportową Miernotą, jaką jest niewątpliwie Trypała [Trybała - przyp. red.], dostałem jasny sygnał, mój czas w zawodowym sporcie minął. Kontuzje i zniszczenie organizmu nie ma tu nic do rzeczy - tłumaczył.

"W normalnej dyspozycji, powinienem z taką Miernotą wygrać w 30 sekund" - kontynuował zawodnik.

"Miałem mieć blizny, miałem cierpieć, a skończyło się panicznym wślizgiem w pozycji… powiedzmy sobie szczerze, bardzo niekomfortowej. Pała zawsze będzie Pałą Trypałą" - przyznał.

Przy okazji jeszcze raz podkreślił, że karierę zakończy dopiero wtedy, gdy wygra walkę. Wyraził przekonanie, iż uda mu się to już w najbliższym pojedynku.

RadioZET.pl/mma.pl/KS