Krzysztof Rozpara ujawnia, czy Fame MMA stać na zakontraktowanie Friza
Krzysztof Rozpara, jeden z szefów federacji Fame MMA, w programie "Na gołe pięści" wypowiedział się na temat możliwej walki z udziałem Friza, popularnego twórcy internetowego.

Friz był w ostatnim czasie bardzo mocno łączony z federacją Fame MMA. W rozmowie z Michałem "Boxdelem" Baronem zdradził, że byłby skłonny wejść do oktagonu za kwotę około 8 milionów złotych. Czy federację stać na takiego zawodnika?
Czy Friz zawalczy w Fame MMA za 8 mln złotych?
- To gigantyczna kwota. Żeby to było takie proste, że faktycznie negocjacje sprowadzają się do ustalenia kwoty - ile możemy zapłacić, ile dana postać sprzeda PPV... Ale to jest znacznie bardziej skomplikowane. Konstrukcja karty walk jest trudnym wyzwaniem. To jest taki domek z kart, który trzeba precyzyjnie poskładać. Wielokrotnie mówiłem o tym, że kluczowe jest całe zestawienie, a nie jedna postać. Jeśli takiego Friza zestawimy z osobą przypadkową, nawet o dużej rozpoznawalności, już nie mówiąc o małej, to byłby przepalony temat - powiedział Rozpara w programie "Na gołe pięści" na RadioZET.pl.
- Między zawodnikami, którzy mają ze sobą walczyć, musi zaiskrzyć. Daleki jestem od stwierdzenia, że w każdej walce musi być konflikt, ale z drugiej strony te zestawienia nie mogą być przypadkowe. To nie może być nic sztucznego, bo widzowie chcą oglądać Fame dla emocji - dodał.
Na koniec podkreślił, że trudno w tym momencie o jednoznaczną odpowiedź. Tematu jednak w żaden sposób nie zamyka. - Ja sam bardzo bym się ucieszył, gdybyśmy mogli Friza zobaczyć u nas w oktagonie. Wierzę, że takie rozmowy będą prowadzone - powiedział.
Krzysztof Rozpara w programie "Na gołe pięści"
RadioZET.pl