Oceń
Pub Conora McGregora zaatakowano w środę w nocy. Policja zaczęła już śledztwo i, według pierwszych doniesień, udało się ustalić, kto za nim stał. Butelki z benzyną najprawdopodobniej rzuciło dwóch mężczyzn, którzy podjechali pod pub na skuterach. Według policji napastnicy myśleli, że McGregor jest w lokalu i chcieli go zastraszyć.
Policja zabezpieczyła też butelki z benzyną, które zostały pozostawione na miejscu.
Pub McGregora obrzucony butelkami z benzyną
Conor McGregor, który pochodzi z Dublina, w 2019 roku nabył w swoim mieście pub i zainwestował w niego znaczną sumę.
W dzień ataku irlandzki zawodnik UFC był w lokalu, bo organizowano tam spotkanie degustacyjne. Napastnicy nie wyrządzili nikomu żadnych krzywd. Atak nie spowodował też szkód w pubie, który po obrzuceniu został zamknięty. McGregor nie przejął się zbytnio incydentem, bo już w czwartek pokazał zdjęcie, na którym widać, że znów odwiedził swój bar i zamówił w nim piwo.
RadioZET.pl/DailyMail
Oceń artykuł