Oceń
Adam Kownacki na co dzień mieszka w Stanach Zjednoczonych. Za Oceanem, 31-latek przygotowuje się do kolejnych walk i wyzwań, które przed nim stoją. W ostatnim starciu przed wybuchem pandemii koronawirusa, pięściarz mierzył się z Robertem Heleniusem, który ostatecznie okazał się lepszy od Polaka. Teraz zawodnik z Łomży pozostaje zdeterminowany i mocno trenuje przed powrotem na ring. W międzyczasie musi zmierzyć się z przykrym wydarzeniem w jego prywatnym życiu.
Tuż przed 1 lipca, kiedy na całym świecie obchodzony jest Światowy Dzień Psa, Kownacki chwilę przed tym dniem stracił swojego czworonoga. W środę pięściarz opublikował poruszający post na Instagramie, gdzie zamieścił zdjęcie ze swoim pupilem.
Adam Kownacki w poruszającym wpisie wspomina swojego psa
- Wszystkie psy idą do nieba. Dziękujemy za bycie najlepszym przyjacielem człowieka i bezwarunkową miłość. Będziemy tęsknić, kochany – napisał.
Internauci w komentarzach wysłali pięściarzowi słowa wsparcia. Bez wątpienia 31-latek jest poruszony śmiercią swojego psa.
„Wyrazy współczucia, mistrzu", "Przykro mi z powodu twojej straty" – to tylko niektóre komentarze.
RadioZET.pl/
Oceń artykuł