Oceń
Iuri Lapicus, który często trenował w poznańskim klubie Ankos, stoczył 16 walk w mieszanych sztukach walki i aż 14 z nich wygrał. Od 17 maja 2019 roku pojedynkował się pod szyldem singapurskiej federacji ONE Championship. To właśnie jego pracodawca we wtorek przekazał tragiczne informacje o śmierci 27-latka.
17 marca Mołdawianin brał udział w wypadku drogowym we Włoszech. W jadącego motocyklem 27-latka wjechała starsza kobieta poruszająca się samochodem. Mężczyznę z ciężkimi obrażeniami przetransportowano śmigłowcem do szpitala w Niguardzie pod Mediolanem, a lekarze wprowadzili go w stan śpiączki farmakologicznej. Niestety cztery dni później sportowiec zmarł.
Iuri Lapicus nie żyje
"Zespół ONE Championship jest zdruzgotany tragiczną śmiercią Iuriego Lapicusa. Nasze myśli i modlitwy kierujemy w tym trudnym czasie do jego bliskich. Spoczywaj w pokoju, Iuri" - napisano w lakonicznym komunikacie ONE Championship.
Pod koniec ubiegłego roku singapurska federacja straciła jeszcze jedną dobrze zapowiadającą się gwiazdę. Victoria Lee miała zaledwie 18 lat.
RadioZET.pl
Oceń artykuł