Sułek rozgoryczona po sukcesie: "Przez 3 s byłam rekordzistką świata"

03.03.2023 19:48

- Z czego mam się cieszyć? Nie mam rekordu świata - mówiła zapłakana Adrianna Sułek po wywalczeniu srebrnego medalu HME 2023 w Stambule. Poprawienie najlepszego osiągnięcia w historii nie dało złotego krążka, bo jeszcze lepszy rezultat uzyskała Nafissatou Thiam.

Adrianna Sułek
fot. PAP/EPA

"Najwspanialszy konkurs pięcioboju w historii" - tak profil European Athletics na gorąco skomentował wyniki rywalizacji wieloboistek w trakcie HME 2023 w Stambule. Dwie zawodniczki - Nafissatou Thiam oraz Adrianna Sułek - poprawiły rekord świata, który od 2012 roku należał do Ukrainki Natalii Dobrynskiej (5013 pkt). Niestety nieco lepsza od Polki była Belgijka i to ona oficjalnie wymazała najlepsze osiągnięcie w dziejach.

23-letnia bydgoszczanka jeszcze przed wylotem do Turcji zapowiadała, że jest w stanie pobić rekord świata już podczas halowych mistrzostw Europy. Tak się czuła, była przygotowana na złamanie granicy 5000 punktów i nie rzucała słów na wiatr. Sułek poprawiła osiągnięcie Dobrynskiej o punkt, ale dało jej to "tylko" srebrny medal. Oficjalnie nową rekordzistą świata została Thiam z rezultatem 5055 pkt.

Sułek rozczarowana "utratą" rekordu świata

Mimo ogromnego sukcesu - wicemistrzostwa Europy w pięcioboju i pobicia najlepszego osiągnięcia w dziejach, które niestety nie zostanie uznane za oficjalne - Ada byłą niezwykle rozczarowana po swoim występie. Zapłakana opowiadała o swoich odczuciach przed kamerami TVP Sport.

- Z czego ja mam się cieszyć? Nie mam rekordu świata - wypaliła już na starcie. - Przez trzy sekundy mogłam się nim cieszyć, a potem linię mety przekroczyła Nafi Thiam. Nie spodziewałam się, że ona zawalczy w ten sposób - mówiła... rozgoryczona. - Poszłam bardzo mocno i zapłaciłam za to na ostatniej setce. Mogę być z siebie zadowolona, ale to z czasem - dodała.

Adrianna Sułek powtórzyła swój wynik z HME 2022 w Belgradzie. To pierwszy krążek biało-czerwonych podczas imprezy w Stambule.

loader

RadioZET.pl